Go to content

Miłość, bezpieczeństwo i szacunek, jako filary związku

Fot. iStock/Pekic

Choć nie ma szybkich, łatwych odpowiedzi na tak postawione pytanie, są pewne wytyczne, którymi warto się pokierować, kiedy stoisz przed dylematem “odejść czy zostać”. Tak naprawdę, najważniejszą z nich powinna być… prawda o twoim związku. Potrzebna jest więc głęboka, wewnętrzna analiza sytuacji, w której się znaleźliście jako para, czy małżeństwo.

Z reguły, jeśli pragnienie by ze sobą zostać, jest oparte na dążeniu do zrealizowania jakiegoś celu (na przykład „chcę wychować dzieci w pełnej rodzinie”), chętniej decydujemy się na to, by ze sobą zostać. Z kolei, jeśli decydujemy się ze sobą zostać dlatego, że boimy się cierpienia, nie rozstajemy się z powodu różnych obaw lub strachu przed samotnością, oznacza to, że małżeństwo i tak nie jest spoiwem i raczej nie przetrwa.

Często zdarza ci się pomyśleć: „Zostanę, bo boję się, że nie będę mógł widywać dzieci”, “Nikt już nie będzie mnie tak kochał”?… A może twoją motywacją jest chęć przeżycia czegoś więcej niż nieszczęśliwe małżeństwo?

Warto zaznaczyć, że strach nigdy nie jest dobrym doradcą. Jeśli w głębi serca wiesz, że zrobiłeś wszystko, co tylko można było zrobić, żeby poprawić relację z twoim partnerem, powoli budzi się w tobie świadomość, że życie po rozstaniu – zamiast się komplikować, stanie się prostsze. Nie będziesz musiał dłużej brać odpowiedzialności za partnera, który w związku był bardziej dzieckiem niż „drugą stroną”, ani dzielić z nim negatywnych emocji. Zdajesz sobie sprawę, że zbyt długo odkładałeś „na później”, swoje szczęście, i poczucie spełnienia.

Są pewne czynniki, które mogą nam podpowiedzieć, czy związek można uratować i inne wskazujące poziom prawdopodobieństwa, że nasza relacja będzie jeszcze satysfakcjonująca i szczęśliwa. Oczywiście, jeśli obie strony chcą uratować ten związek, szanse na sukces rosną.

Podstawowe potrzeby w związku

Potrzeba bezpieczeństwa

Można pracować nad związkiem, jeśli są w nim obecne:

Wzajemne zaufanie, uczciwość, poczucie bezpieczeństwa (psychicznego, emocjonalnego, fizycznego i finansowego), dobra komunikacja, opieka i wzajemna troska, życzliwość, brak przemocy (fizycznej, seksualnej, emocjonalnej, werbalnej lub psychicznej).

Praca nad związkiem jest niemożliwa, jeśli są w nim obecne:

Brak zaufania, patologiczna nieuczciwość, brak bezpieczeństwa (psychicznego, emocjonalnego, fizycznego i finansowego), brak komunikacji, brak opieki i wzajemnej troski, skrajne nadużycia (fizyczne, seksualne, emocjonalne, werbalne lub psychiczne).                                                   

Jeśli oboje małżonkowie chcą pracować nad swoimi problemami, jeśli zaufanie zostało nadszarpnięte, ale nadal łączy was wspólne pragnienie, aby stworzyć sobie bezpieczne środowisko (psychiczne, emocjonalne, fizyczne i finansowe), jeśli jest w was chęć komunikacji, jest duża szansa, że wysiłek się opłaci.

Potrzeba miłości

Można pracować nad związkiem, jeśli są w nim obecne:

Wzajemna miłość, wspólne cele, zaangażowanie (obu stron) w małżeństwo, wzajemne partnerstwo, wierność.

Praca nad związkiem jest niemożliwa, jeśli są w nim obecne:

Brak wzajemnej miłości, notoryczne zdrady, brak wspólnych celów, brak zaangażowania jednej lub obu stron w związek.

Jeśli oboje małżonkowie chcą „przepracować” zdradę i utratę zaufania, jest szansa, że wysiłek się opłaci.

Potrzeba szacunku

Można pracować nad związkiem, jeśli są w nim obecne:

Poczucie własnej wartości i szacunek dla małżonka, wspólne cele, gotowość do pracy obojga małżonków nad ich małżeństwem.

Praca nad związkiem jest niemożliwa, jeśli są w nim obecne:

Brak szacunku dla siebie samego lub/i małżonka, brak chęci do zmian, brak szacunku w ogóle, niechęć przynajmniej jednego z małżonków do pracy nad związkiem.

Jeśli oboje małżonkowie są skłonni do pracy nad swoją niską samooceną i szacunkiem do drugiej strony oraz nad niektórymi wspólnymi celami, warto podjąć wysiłek.


Na podstawie: psychologytoday.com