Go to content

Stosunek przerywany – na czym polega i czy skutecznie zapobiega ciąży?

Seks w trójkącie
Fot. iStock/GeorgeRudy

Stosunek przerywany przez wielu uważany jest za skuteczną metodę antykoncepcji. Jednak czy wycofanie się mężczyzny i powstrzymanie przed ejakulacją wewnątrz pochwy kobiety w 100 proc. zapobiega zajściu w ciążę?

Stosunek przerywany – na czym polega?

Stosunek przerywany to nic innego jak wyjęcie penisa z pochwy kobiety przed ejakulacją. Wymaga od mężczyzny kontrolowania własnych potrzeb i dużego skupienia. Podczas stosunku seksualnego partner musi wyczuć moment zbliżającego się wytrysku i tuż przed nim wycofać penisa z pochwy. Przez wiele osób tego rodzaju stosunek traktowany jest jako jedna z metod zapobiegania ciąży. Jeśli sperma nie dostanie się do dróg rodnych kobiety, zapłodnienie nie jest możliwe. Jednak czy to aby na pewno skuteczna metoda?

Zobacz również: Klasyczne i z najróżniejszymi udogodnieniami. Wiedziałaś, że możesz przebierać w… prezerwatywach?

Stosunek przerywany a ciąża

Stosunek przerywany uważany jest za skuteczną formę antykoncepcji. Metoda ta nie daje jednak 100 proc. gwarancji. Teoria od praktyki może się nieco różnić. Wszystkiemu winien jest preejakulat czyli przezroczysty płyn zawierający plemniki, który wydzielany jest przed właściwą ejakulacją. Choć w preejakulacie znajduje się jedynie niewielka liczba żywych plemników, to ryzyko zapłodnienia istnieje. Wiele zależy też od skupienia, samokontroli i refleksu mężczyzny. Wielu partnerom nie udaje się „na czas” wyjąć penisa z dróg rodnych kobiety. Alkohol, przyjmowanie niektórych leków lub antydepresantów może przyczynić się do opóźnienia reakcji. Tak więc zapłodnienie podczas stosunku przerywanego istnieje. Osoby, które przerywany seks traktują jako jedyną metodę antykoncepcji, muszą liczyć się z tym, że nie zawsze jest ona skuteczna. Dlatego też pary, które nie planują potomstwa, powinny skorzystać z innych, bardziej wiarygodnych metod. Stosunek przerywany, w przeciwieństwie do prezerwatyw, nie chroni przed chorobami przenoszonymi drogą płciową.

Wskaźnik Pearla

Do określenia skuteczności metod antykoncepcyjnych służy wskaźnik Pearla. Jeśli jest mniejszy lub równy 2, metodę uznaje się za bardzo skuteczną. Gdy wynosi od 2 do 5, metoda ma średnią skuteczność, z kolei jeśli wskaźnik Pearla jest większy od 5, ryzyko zajścia w ciążę jest duże. Wskaźnik Pearla dla metody antykoncepcji jaką jest stosunek przerywany plasuje się między 5 a 35, co oznacza, że w ciągu roku na sto par uprawiających stosunek przerywany od 5 do 35 zajdzie w ciążę. To naprawdę dużo. Dla porównania wskaźnik ten dla tabletek antykoncepcyjnych wynosi mniej niż 1.

Zobacz również: Antykoncepcja dla mężczyzn – to nie tylko prezerwatywy!

Wady stosunku przerywanego

Stosunek przerywany nie jest skuteczną metodą zapobiegania zajścia w ciążę. Nie chroni też przed chorobami przenoszonymi drogą płciową. Taka metoda współżycia wymaga od mężczyzny ciągłego kontrolowania, nie pozwala oddać się w pełni miłosnym uniesieniom. Budzi napięcie, niepokój i lęk. Zdarza się, że powoduje u mężczyzn drażliwość i niechęć do zbliżeń intymnych. Nieustanne napięcie odbiera radość i przyjemność z seksu także kobietom. Często bywa przyczyną zaburzeń seksualnych i nerwicy na tle seksualnym. W przypadku „niepowodzenia” istnieje ryzyko, że partnerzy nawzajem będą obwiniać się i zrzucać na siebie odpowiedzialność. Co więcej, stosunek przerywany może przyczynić się do przerostu gruczołu krokowego u panów.


źródło: Medonet