Miałyście kiedyś orgazm tylko po tym, jak partner pieścił wasze piersi? Znam kobiety, które miewają i okazuje się, że nie ma w tym nic nadzwyczajnego. Kobiety mogą osiągnąć orgazm po stymulacji ich sutków. W końcu o tym, że nasze piersi są niezwykle wrażliwe, wie każdy – obojętnie czy to kobieta czy mężczyzna.
Jeśli macie wątpliwości, spieszę je rozwiać. Okazuje się, że piersi, podobnie jak twoja łechtaczka, puchną podczas podniecenia – w niektórych przypadkach zwiększają się nawet o 25% od ich normalnej wielkości. Stymulacja piersi aktywuje tę samą część mózgu, co stymulacja łechtaczki. Dlatego też możliwe są orgazmy przy pieszczeniu jedynie piersi.
Ktoś powie: „No już bez przesady, ile tych orgazmów może być”. Hej – może być całe mnóstwo, jeśli tylko masz na nie ochotę, choć oczywiście co działa na jedną osobę, wcale nie musi doprowadzać do orgazmu drugą. Podobnie jest z piersiami. Jedne z nas wolą, gdy są potraktowane delikatnie, innymi przyjemność sprawia trochę bólu, podszczypywania. Z sutkami mężczyźni powinni się obchodzić trochę jak z łechtaczką – pieścić wszystko to, co wokół, by następnie przejść do sedna sprawy.
Przy orgazmie sutków ogromną rolę odgrywa nasza głowa. Wyluzuj, skup się na dotyku, doznaniach, nie myśl czy to już, czy może za chwilę. A jak nie osiągniesz orgazmu – takie pieszczoty i próby mogą okazać się fantastyczną grą wstępną.
źródło: Metro