Go to content

Nikt nie potrafi namieszać tak, jak narcyz. Też dostajesz od niego takie wiadomości?

Fot. iStock / bunditinay

Narcyz… tak, dobrze znamy to słowo i to, co się z nim wiąże. A jednak szalenie trudno nam go dostrzec, gdy wchodzimy w bliskie, emocjonalne relacje. Jednak jego sposób komunikacji jest jak podpis. Narcyzi to mistrzowie konsekwentnej niekonsekwencji. Brzmi jak szaleństwo – nic dziwnego, w rękach narcyza wszystko jest szaleństwem. Zobacz, jak wytropić Pana Jestem Bogiem.

Kocha cię nad życie, a za pięć sekund nienawidzi? Gratulacje, właśnie rozpoznałeś narcyza. Więc poświęć pięć minut dla siebie, zanim on znów zacznie cię kochać, a ty znów rzucisz mu cały świat (i siebie) do stóp.

Cała ironia polega na tym, że narcyzi są konsekwentnie niespójni. Ich komunikaty są tak zmienne, że w zasadzie nie wiadomo, czego można się spodziewać. Jednak zawsze są powtarzalne, opierają się na do bólu zgranych schematach: piekło-niebo. Mistrzostwo ich gatunku polega na przemycaniu w jednym komunikacie skrajne sprzecznych emocji i informacji. To królowie miksowania… Na czym polega problem?

Jeśli jesteś zakochana w kimś, kto wysyła ci nieustannie niespójne wiadomości, może to być dla ciebie emocjonalnie szkodliwe, a nawet doprowadzić do zmiażdżenia twojego poczucia wartości (o co narcyzowi chodzi).

Ciągłe odbieranie niespójnych sygnałów powoduje utratę zaufania do własnego osądu rzeczywistości i swojej intuicji. Zaczynasz chodzić na wszelki wypadek na palcach, ponieważ chcesz zapobiec ciągłym zmianom i niechcący „znów czegoś nie spaprać”. Choć tak naprawdę, nie masz bladego pojęcia, o co chodzi?! Inne terminy dla tego typu doświadczenia to „ambiwalencja”. Ten rodzaj zachowania jest zwykłą (choć pięknie zawoalowaną przemocą emocjonalną).

Niespójne wiadomości, które wysyła narcyz

Fałszywe obietnice lub oświadczenia

Narcyz obieca ci, że zabiorze cię gdzieś lub kupi ci coś w przyszłości, oczywiście to się nigdy nie zdarzy.

Zachowywanie się tak, jakby coś się po prostu nie wydarzyło…

… a jeśli spróbujesz poruszyć temat, będzie jeszcze gorzej. Usłysz coś w stylu: „Przestań żyć przeszłością” lub „Dlaczego zawsze jesteś taka negatywna?”

Zabierze cię w fantastyczną randkę w piątek wieczorem, a potem sprezentuje ci cichą sobotę

Zapłacisz słono za to, co dobre.

Obiecując ci pragnienia twojego serca, a następnie wycofując obietnice , obwiniając cię o zmianę

Usłyszysz: „Nie powinnaś robić takich i rzeczy” lub „nie wiedziałem, że jesteś taka…” lub, „Trzeba było pomyśleć o tym zanim to zrobiłaś” – co? To w sumie i tak bez znaczenia…

Kłamstwa, kłamstwa, kłamstwa…

Osoby nadużywające emocji wydają się być chronicznymi kłamcami. Jeśli spróbujesz pociągnąć ich do odpowiedzialności, po prostu zaprzeczają temu, co powiedziałaś, co słyszałaś, a nawet temu co właśnie dzieje się na waszych oczach. Myślałaś, że nie da się zaprzeczyć czemuś, na co się patrzy? Nic bardziej mylnego – na pewno w przypadku narcyza.

Zakładanie masek

Często zmieniają maski, szybko zmieniają zachowanie. Zastanawiasz się: „Gdzie jest ten facet, który tu był przed chwilą? Wiem, że gdzieś tam jest”.

Plotą trzy po trzy

Narcyz zasypie cię słowami, ale nie usłyszysz niczego konkretnego. Zawsze łatwo jest gadać o niczym, znacznie trudniej jest zrobić coś znaczącego. Narcyzi są mistrzami fałszywych obietnic i plecenie nie na temat.

Podwójne standardy

Tego nie trzeba wyjaśniać. Wystarczą dwa przykłady podwójnych standardów w związku z narcyzem.

1.

Narcyz dosadnie wypomni ci, że źle wyglądasz, kiepsko się ubierasz, jesteś za gruba, za chuda, zaniedbana… Powie to kobiecie, która wygląda wspaniale, podczas gdy on ma nadwagę i nie robi nic, by zadbać o swój wygląd.

2.

Narcyz będzie zazdrosny i zaborczy. Nie pozwoli jej wyjść do knajpy z koleżankami, podczas, gdy sam znika regularnie gdzie chce i z kim chce…

Prawda jest taka, że ​​przemoc emocjonalna jest niesamowicie destrukcyjna i często niewidzialna.

Inni jej nie widzą. Jeśli jesteś poddawana przemocy emocjonalnej w formie niespójnych wiadomości, najprawdopodobniej nawet nie zdajesz sobie sprawy, że jesteś wykorzystywana. Często za to szukasz winy w sobie, nie mogąc znaleźć racjonalnych powodów.


Na podstawie: pro.psychcentral.com