Są pewne krytyczne oznaki, które zapowiadają marną przyszłość twojego związku. W wielu przypadkach związek dysfunkcyjnej pary można uratować. Być może obojgu brakowało dobrych wzorców do naśladowania i potrzebna im wiedza na temat tego, jak powinni się nawzajem traktować (z szacunkiem, zgodą na to, by czasami dawać bez otrzymania, i umiejętnością niewypominania błędów partnera z monotonną regularnością). Terapeuta nie osądza, nie staje po żadnej ze stron. Jego zadaniem jest pomóc każdej z tych dwóch osób. Jeśli jednak jest dobrym specjalistą, wystarczy mu 10 minut, by stwierdzić, czy ten związek ma wszystko, co trzeba, żeby przetrwać.
Zdaniem terapeuty, związek przetrwa jeśli:
Nadal chcecie wspólnie przeżywać nowe doświadczenia
Liczne badania wykazały, że pary, które nie ograniczają się jedynie do swoich wieczorów filmowych i wspólnej pizzę, ale organizują sobie nowe zajęcia, takie jak wspólne lekcje gotowania, sport, czy cokolwiek, co będą odkrywać razem, mają większe szanse na to, by zostać ze sobą do końca. Dzieje się tak dlatego, że, jak udokumentował Arthur Aron (profesor psychologii społecznej), nowe doświadczenia zalewają mózg dopaminą i norepinefryną, „dobrze działającymi” chemikaliami mózgowymi, które zazwyczaj aktywują się wcześnie w związku, a następnie znikają.
Świętujecie nawzajem swoje sukcesy
Pary, które potrafią się naprawdę się wzajemnie doceniać i szczerze cieszą się ze swoich sukcesów, okazują sobie prawdziwą radość i niczym niezastąpione wsparcie. Nic tak nie wzmacnia związku jak wspólne świętowanie tego, co nam się udało. W relacji, która przetrwa, nie ma zawiści, jest chęć pokazania drugiej osobie, że jest się z niej dumnym.
Potraficie dać sobie przestrzeń
W związku bardzo ważny jest czas spędzony razem, ale również umiejętność dania sobie wolnej ręki – chwili na rozwijanie indywidulanych pasji, na rozmowę z przyjacielem, na odpoczynek i wsłuchanie się we własne potrzeby. Rzadko która relacja, w której oboje partnerzy „siedzą sobie na głowie” przez większość czasu i kontrolują każdą minutę, każde spotkanie, każde wyjście, przetrwa.
Potraficie rozwiązać kwestię różnicy opinii poprzez aktywne słuchanie i kompromis
Nie rodzimy się z umiejętnością słuchania konkretnego partnera. Z miłości i dobrej woli traktujemy go z cierpliwością i życzliwością. Jeśli nie możesz się powstrzymać przed „atakowaniem” swojego partnera w kłótni, weź głęboki oddech i zadaj sobie pytanie: „Co się stanie, jeśli powiem to właśnie w taki, impulsywny sposób, osobie, którą kocham najbardziej na świecie?” Jeśli odpowiesz sobie, że zranisz partnera głęboko i będziesz żałować swojego wybuchu, wyjdź na chwilę i obiecaj, ze wrócisz do rozmowy, kiedy się uspokoisz.
A co skazuje daną parę na związkową katastrofę?