Bez względu na to, jak kończy się nasz związek, rozstanie jest z reguły bolesnym przeżyciem. Byłoby cudownie powiedzieć sobie po prostu: „Dziękuję ci i idę dalej”, ale ludzkie emocje niestety nie działają w ten sposób. Chociaż nie jesteśmy w stanie wyeliminować całego bólu, zdaniem naukowców istnieją trzy skuteczne sposoby, które pomogą nam poradzić sobie z rozstaniem
Pierwsza strategia wiąże się z negatywną oceną byłego partnera. Myśl o tym, czego nie lubiłaś w byłym partnerze, przypomnij sobie jego denerwujące nawyki. Chodzi o to, że im więcej pamiętasz tego, co złe i denerwujące, tym łatwiej przekonać twoją podświadomość, że „i tak do siebie nie pasowaliście”. O ile jednak strategia owa jest skuteczna i sprawia, że uczucie konsekwentnie słabnie, to zostawia nieprzyjemne wrażenie…
Drugą metodą jest ponowna analiza uczuć miłosnych wobec byłego partnera. Istotne jest kładzenie nacisku na status relacji. Powtarzajmy sobie w myślach słowa „były”. Taka mantra zmusza nas do tego, byśmy zwracały na naszego „eks” coraz mniejszą uwagę.
W trzeciej strategii, zwanej stanem rozproszenia W trzeciej strategii, zwanej stanem rozproszenia, chodzi o to, by koncentrować się za wszelką cenę na rzeczach, które nie są w żaden sposób związane z rozpadem związku lub byłym partnerem
Ze wszystkich trzech metod, najbardziej skuteczne zdaniem naukowców jest negatywne myślenie o byłej miłości, a najmniej nieprzyjemną – rozproszenie uwagi. Pamiętajmy , że strategie te mogą również przydać się osobom, które cierpią z powodu nieodwzajemnionej miłości do kogoś, z kim nigdy nie były w związku.
Na podstawie: brightside.me