Kobiety kochają buty! Prawdę mówiąc, gdyby tylko każda z nas miała wystarczająco pieniędzy i miejsca na buty, nasze kolekcje powiększałyby się szybko. Seksowne szpilki, lekkie japonki czy może długie kozaczki na zimne dni? Które lubicie nosić najbardziej?
Niestety, prawda jest taka, że kobiece stopy nie przyjmują przymusu noszenia pewnego rodzaju obuwia zbyt dobrze. Bóle stóp, odciski, halluksy, to tylko niektóre z przykrych konsekwencji noszenia „złych” butów.
Sprawdź jakie buty nie są najlepszym pomysłem dla kobiecych stóp
Seksowna klasyka – szpilki na cieniutkim obcasie
Im wyższe, tym lepsze. Nie tylko wspaniale wysmuklają kobiecą sylwetkę, ale dodają cennych centymetrów do wzrostu. Kocie ruchy, jakie nabywamy wraz z delikatnym kołysaniem bioder, uwielbiamy tak samo, jak kochają je mężczyźni. Jednak szpilka mają pewną wadę – zmieniają środek ciężkości ciała, mogą powodować ból kręgosłupa, odcinków lędźwiowego i szyjnego. A jeśli kobieta jest niewprawiona w chodzenie w szpilkach, lub źle nastąpi na ziemię, narażona jest na skręcenie stawu skokowego. W dodatku ciężar ciała spoczywa na środkowej części stopy co niesie ryzyko wystąpienia zwyrodnień kości i stawów, oraz przykurczu ścięgna. Po kilku latach noszenia szpilek, może być niemożliwy powrót no noszenia płaskiego obuwia.
Buty z wąskim noskiem
Długotrwałe noszenie tego rodzaju butów, jest wręcz gwarancją nabawienia się halluksów (koślawych paluchów, które trudno skorygować, zazwyczaj duże zmiany usuwa się operacyjnie) oraz problemów z wrastającymi paznokciami u stóp.
Klapki japonki
Fantastyczne na gorące dni. Stopa się w nich nie poci, są lekkie, przewiewne i delikatne, w sam raz na lato. Ale by utrzymać buty podczas chodzenia, trzeba kurczyć palce, co przeciąża mięśnie stóp. Ich delikatność i odkrycie stopy naraża również na kontuzje, podczas potknięcia się lub nadepnięcia.
Baleriny
Te wygodne i dziewczęce buty, znakomicie nadają się na ciepłe miesiące. Chodzi się nam w nich bardzo wygodnie, jednak nie dają oparcia wysklepieniu, mogą powodować stany zapalne rozcięgna podeszwowego, a cienkie podeszwy nie zapewniają żadnej amortyzacji.
Koturny
Mimo, że w porównaniu do szpilek, koturny wydają się być całkiem wygodne i bezpieczne, można im zarzucić to, że nie pozwalają stopie się zginać. Sztywna podeszwa utrudnia naturalny ruch, stojąc w opozycji do biomechaniki stopy.