Jedni nie wyobrażają sobie bez niego wigilijnej kolacji, inni od samego zapachu dostają mdłości, a przez głowę zaczynają im przebiegać wspomnienia z dzieciństwa, gdy mama powtarzała: „No chociaż jedną szklaneczkę, żeby się wszystko w brzuszku ułożyło”. Kompot wigilijny, bo o nim mowa, to rewelacyjny napój, który faktycznie ułatwia trawienie. Poznaj jego niezwykłe właściwości.
Kompot z suszu to nieodłączny element wigilijnej kolacji. Nie bez powodu mówi się jednak, że „trzeba do niego dorosnąć”. Specyficzny smak i aromat nie każdemu bowiem odpowiada. Mowa głównie o dzieciach, które z pewnością wolałyby popijać postne potrawy colą. Kompot z suszu jest jednak najlepszym, co mogą tego dnia otrzymać – dzięki specyficznej kompozycji składników, napój ten ma mnóstwo korzyści dla zdrowia.
Tradycyjny kompot przygotowuje się z suszonych śliwek, jabłek i gruszek. Niektórzy dodają do niego także miód, cynamon czy goździki. Dzięki dużej zawartości błonnika, kompot idealnie łagodzi skutki obżarstwa, czyli redukuje wzdęcia i przyspiesza metabolizm. Poza tym szybko wywołuje uczucie sytości, więc zjemy zdecydowanie mniej. Dzięki niemu łatwiej będzie nam także strawić wszystkie, wigilijne potrawy, a jak wiadomo – nikt sobie podczas tego wieczoru nie odmawia dodatkowej porcji serniczka.
Kompot wigilijny jest także bogaty w witaminę A, która zapewnia dobry wzrok, witaminę C, która wspiera układ odpornościowy, witaminę B, pozytywnie działającą na układ nerwowy, a także witaminy K i E. Suszone owoce, na bazie których przygotowany jest kompot, są także bogatym źródłem przeciwutleniaczy.
Chociaż ten niezwykły wywar najlepiej smakuje w Boże Narodzenie, warto po niego sięgać także w trakcie całego roku.
Źródło: portal.abczdrowie.pl