Nie masz pomysłu na spędzenie długich, jesiennych wieczorów? Nigdy nie jest za późno, aby rozpocząć przygodę z… tańcem! Rozładujesz całotygodniowe napięcie, obniżysz poziom stresu i zafundujesz sobie dawkę pozytywnej energii, zabawy, a przy okazji treningu. Czy to nie brzmi świetnie? Podpowiadamy, co warto zatańczyć w tym sezonie i jak odważyć się zrobić ten pierwszy, taneczny krok!
Lindy Hop
To taniec wywodzący się ze Stanów Zjednoczonych. Zapoczątkowany został przez Afroamerykanów w nowojorskim Harlemie w 20. oraz 30. latach XX wieku. To taniec pełen improwizacji, wykorzystujący naturalne ruchy ludzkiego ciała, a przy tym niewyczerpujący – ma bowiem sprawiać czystą przyjemność. Zazwyczaj odbywa się przy muzyce jazzowej. W dużych miastach grupy swingowe organizują się w różnych lokalach – niekoniecznie szkołach tańca. Prawdziwi fani swingu pojawiają się na wieczorkach tanecznych w charakterystycznych strojach dla lat 50. Nie musisz być ekspertem w tej dziedzinie i trenować z filmikami instruktażowymi przed odwiedzeniem takiego wieczorku tanecznego – większość uczestników to również amatorzy, którzy uczyli się w tym miejscu od podstaw, więc z pewnością pokażą ci pierwsze kroki. Nie jest również przeszkodą brak partnera – na takim wieczorku często pojawiają się osoby bez pary, więc z łatwością odnajdziesz osobę, z którą przetańczysz tę noc!
Na taki wieczorek zabierz ze sobą przekąski dla siebie i nowych tanecznych znajomych. Przełamiesz w ten sposób pierwsze lody, a przy okazji wspólnie uzupełnicie energię, którą łatwo jest spalić na parkiecie.
Pole dance
Od niedawna ten rodzaj tańca o czysto sportowym charakterze przeżywa prawdziwy renesans. Choć zajęcia skierowane są zarówno do kobiet, jak i do mężczyzn, na zajęciach przeważa płeć żeńska. To świetny sposób na to, aby podnieść świadomość własnego ciała – podczas tańca angażuje się wiele partii mięśniowych potrzebnych do wykonania akrobacji. Oprócz tego stosowane są również elementy tańca oraz fitnessu. To świetny sposób na wzmocnienie elastyczności i wytrzymałości ciała oraz doskonała forma spalania kalorii. Aby w przerwie dodać sobie energii, sięgnij po pożywną przekąskę. Idealnie sprawdzą się orzechy w porcji „na raz”, np. prażone orzechy laskowe Bakalland Chwyć&Jedz. Po takiej dawce naturalnego paliwa będziesz miała więcej energii na coraz bardziej zaawansowane figury.
High Heels
High Heels, z angielskiego „wysokie obcasy” to po prostu… taniec na obcasach! Opiera się na technice jazzu, ale korzysta także z akcentów hiphopu, dancehallu czy latino. To świetna lekcja zmysłowych ruchów i niezwykle kobiecych choreografii. Dzięki pozornej trudności, jaką oznacza dynamiczny taniec na wysokich obcasach, będziesz mieć możliwość, aby lepiej możliwości własnego ciała. Poprawisz również swoja kondycję fizyczną, zwinność, a także koordynacje ruchową. Wybierając się na zajęcia High Heels kilka razy w tygodniu, z łatwością zgubisz kilogramy i poprawisz wygląd swojej sylwetki! Pamiętaj jednak o tym, że po każdym treningu powinnaś dostarczyć organizmowi posiłek. Sięgnij po garść bakalii, które zaspokoją apetyt i dostarczą ci wielu składników odżywczych. Na zajęcia High Heels możesz zapisać się w szkołach tańca, które mają tę technikę w ofercie. Na zajęcia zabierz koleżanki – w grupie zawsze raźniej!
Artykuł powstał we współpracy z Bakalland