Go to content

Przemoc werbalna, doświadczona w dzieciństwie, odbija się mocnym piętnem w dorosłym życiu

Przemoc werbalna doświadczona w dzieciństwie
Fot. iStock/AleksandarNakic

To tylko słowa – możesz pomyśleć. Jaką krzywdę może wyrządzić słowo, zdanie? Mylisz się, jeśli myślisz, że żadną. Te toksyczne, okrutne, powtarzane systematycznie lub wypowiedziane jedynie raz potrafią dosłownie zaważyć na całym naszym życiu. Zwłaszcza, jeśli usłyszysz je z ust ważnej dla ciebie, bliskiej osoby, gdy jesteś jeszcze dzieckiem. Przemoc werbalna doświadczona w dzieciństwie odbija się mocnym piętnem na twoim dorosłym życiu.

Traumą z dzieciństwa nie zawsze jest ból fizyczny. Czasem to niewytłumaczalne cierpienie ma swoje źródło słowach. Kiedy jesteśmy dziećmi wierzymy w nie przecież z taką łatwością i naiwnością. Tak mocno je do siebie przyjmujemy. Przemoc werbalna zostaje z nami na długo, czasem do końca życia. I mocno wpływa na to, kim stajemy się jako dorośli ludzie.

Przemoc werbalna doświadczona w dzieciństwie

5 zachowań dorosłej osoby, która doznała przemocy werbalnej w dzieciństwie.

1. Niska samoocena

Często ukryta pod płaszczykiem arogancji i fałszywej dumy. Patrzysz na kogoś i wydaje ci się, że ta osoba jest emocjonalnie niedostępna, zadufana w sobie, że uważa się za kogoś lepszego. Dopiero z czasem odkrywasz smutną prawdę: to tylko taki mur obronny. Za tą skorupą kryje się kruchość i wrażliwość oraz kompletny brak wiary we własną wartość i w swoje umiejętności.

2. Nieumiejętność radzenia sobie z emocjami

Może zbyt mocno odczuwasz empatię wobec innych, za dużo negatywnych emocji na siebie „bierzesz”. Miewasz częste wahania nastroju i nie umiesz przyjąć dowodów sympatii ze strony innych. Albo biegniesz ku jakiemuś uczuciu na oślep, lekceważąc wszelkie znaki ostrzegawcze, albo wycofujesz się rakiem do swojej skorupy. Nie radzisz sobie z emocjami i nie chcesz się do tego przyznać.

3. Rozpaczliwa próba zwrócenia na siebie uwagi

By wyrównać deficyt z dzieciństwa. By zasłużyć na „bycie zauważonym”, niekoniecznie w pozytywny sposób. Szukasz uwagi, rozpaczliwie pragniesz zaistnieć. Pragniesz aprobaty lub potępienia, ale nie zniesiesz obojętności, bycia „przezroczystym”.

4. Lęk przed popełnieniem błędu, perfekcjonizm

Być może w dzieciństwie stale słyszałeś słowa krytyki, jeśli tylko popełniłeś najdrobniejszy błąd. Teraz, jako dorosła osoba, obiecałeś sobie, że to się już nigdy nie powtórzy. Starasz się więc jeszcze mocniej, narzucasz sobie nierealne cele. Nie potrafisz przyjąć konstruktywnej krytyki, wydaje ci się, że jeśli bliska osoba mówi ci o twoich błędach, to znaczy, że cię nie kocha, że chce odejść. Że to „koniec świata”.

5. Tendencja do wchodzenia w „toksyczne” związki

Brak ci instynktu samozachowawczego, a nierzadko również intuicji w stosunku do innych. Łatwo wiążesz się więc z ludźmi, którzy cię wykorzystują. Masz trudności w nawiązywaniu pozytywnych relacji, bo ich po prostu nie znasz, nie wiesz jak w nich funkcjonować.

Zwracajmy uwagę na to, w jaki sposób zwracamy się do naszych dzieci, jak do nich mówimy, jakich słów używamy. Czasem krzywdę wyrządzamy nieświadomie, a jedno, na pozór „niewinne” zdanie niszczy młodego człowieka, którego powinniśmy wspierać i o którego psychikę musimy zadbać w sposób szczególny.

FB/ohmepl