Niesprawiedliwym byłoby twierdzenie, że każdy człowiek z natury jest negatywny, zwłaszcza, że sama wierzę, że każdy z natury jest dobry. Jeśli stają się negatywni, to w wyniku jakiegoś procesu, cech osobowościowych, którym pozwalają dojść do głosy, nie pracują nad sobą, nie starają się stać lepszymi wobec siebie, świata i innych. Oczywistym także jest, że nikt z nas nie może określić się mianem idealnego, bo drzemie w nas cząstka tej negatywności, której nie chcemy widzieć u innych albo która u innych tak bardzo nas drażni. Dlaczego drażni? Bo nie potrafimy zmierzyć się ze swoją ciemniejszą stroną.
Każdy z nas decyduje, kim i jaki chce być, dlatego warto przyjrzeć się cechom osób negatywnych, by też samemu dowiedzieć, nad czym warto popracować.
1. Próba podjęcia niemożliwej, bardzo negatywnej perspektywy
Życie jest pełne niemożliwych rzeczy, ale niektórzy nie chcą tego zaakceptować. Frustracja staje się częścią życia: nie zawsze dostajemy to, czego chcemy. Być może wolelibyśmy urodzić się milionerami, w innym kraju, w innej rodzinie. Ale tak się składa, że nie mamy na to wpływu. Jeśli tęsknimy za rzeczami, które wydarzyły się nie tak, jak byśmy tego oczekiwali, spotka nas tylko gorycz i ból.
To samo dzieje się, gdy stawiamy sobie niemożliwe cele. Na przykład, gdy staramy się wyglądać młodo, choć młodzi już nie jesteśmy lub gdy próbujemy skłonić kogoś do działania w sposób, o jakim my myślimy.
Niemożliwe cele powodują jedynie frustrację, niezadowolenie. Są to emocje, które w efekcie wywołują negatywne nastawienie.
2. Rezygnacja, gdy napotykamy trudności
Podobnie jak nie ma sensu wyznaczanie niemożliwych celów, tak też nie ma sensu rezygnowanie z marzeń tylko wtedy, gdy napotkamy jakąś przeszkodę. Nie zapominaj, że wszystko, co warto osiągnąć, wymaga wysiłku.
Wiele razy w życiu kusi nas, żeby się poddać, tyle, że rezygnacja nie jest rozwiązaniem, gdy stawiamy czoła celom, które jesteśmy w stanie osiągnąć, nawet jeśli są trudne. Psycholog Hillary White zauważa, że poddanie się wywołuje uczucie pokonania. Bez względu na efekt, każda pokonana trudność zwiększa naszą pewność siebie.
3. Zbyt poważne traktowanie spraw
Kiedy nie mamy wystarczającej miłości własnej i dojrzałości, nasze ego jest bardzo wrażliwe. Nie będziemy w stanie tolerować swoich wpadek, będziemy bać się ośmieszenia, każda, nawet ta budująca krytyka, będzie dla nas ciosem, z którym trudno będzie się nam uporać.
Zbyt poważne potraktowanie rzeczywistości tylko zwiększa negatywność, zarówno wobec innych, jak i wobec siebie. Potrzeba pokory, by nie traktować zbyt poważnie własnych małych błędów. Robienie z siebie głupca lub popełnianie błędów staje się problemem tylko wtedy, gdy nadamy sytuacjom większe znaczenie, niż w rzeczywistości mają.
4. Narzekanie jest twoim sposobem na życie
Czasami wszyscy narzekamy. Problem zaczyna się wtedy, gdy narzekanie staje się sposobem na życie. Wówczas koncentrujemy się na naszych problemach i rzeczach, których nie mamy lub których nie możemy zrobić albo na które nie mamy wpływu. W ten sposób usprawiedliwiamy się brakiem rozwoju, własnego postępu.
5. Porównywanie i wrogość wobec innych
Porównywanie się z innymi nigdy nie wywołuje pozytywnych reakcji. Ta potrzeba oznacza brak autonomii i tożsamości. Porównując się patrzymy na to, co robią inni. Jest to niesprawiedliwe i frustrujące doświadczenie, które prowadzi jedynie do ciągłej konfrontacji i niezadowolenia.
Najgorsze jest to, że ten, kto dokonuje porównań, czuje się lepiej, gdy innym przytrafiają się złe rzeczy. To bardzo smutne.
Jeśli widzisz w sobie te negatywne postawy, nie czekaj: pracuj nad ich zmianą już teraz. Masz wpływ na to, jak będzie wyglądać twoje życie.