Go to content

Najcięższe dni czynią nas tym, kim jesteśmy. Lekcje, które z nich wyciągamy

Dobra wiadomość dla nas wszystkich: jest nadzieja. Na początku może się to wydawać dziwne, ale prawda jest taka, że ​​wszystkie niepowodzenia, duże i małe, obciążają nas w ten sam sposób.

  • Nasze ideały i oczekiwania nie urzeczywistniają się. Kiedy rozpoczynamy nowy projekt, próbujemy wypracować nowy dobry nawyk, nowy biznes, nową relację itp., mamy w głowach obraz tego, jak będzie wyglądało to przedsięwzięcie, gdy już zaczniemy. Często ten krok okazuje się całkowicie błędny. Życie nie toczy się zgodnie z planem, ludzie nie zachowują się tak, jak tego oczekujemy, nie jesteśmy tak zdyscyplinowani, jak nam się wydawało itp. Mieliśmy fantazję, ale pomyliliśmy ją z rzeczywistością i pozostajemy rozczarowani. To rozczarowanie może naprawdę zniechęcić. Nasze życia nie są takie, jak się spodziewaliśmy, i to boli!
  • Zwątpienie zwycięża. Niepowodzenie podważa ego i powoduje, że wątpimy w nasze umiejętności, nasze cele, a ostatecznie w naszą wartość. Zaczynamy zadawać sobie pytania typu: „Dlaczego to robię? Czy warto? Czy jestem wystarczająco dobra? Czy jestem godna?” To zwątpienie nigdy nie pomaga, a tak naprawdę jest tylko dodatkową porażką, dodaną do niepowodzenia, z którym już mamy do czynienia.
  • Pojawia się poczucie bezradności. Tak, to przykre, że czasami coś nie wychodzi, ale jeszcze gorsze jest utknięcie w mentalności ofiary, która nie pozwala ruszyć dalej w życiu. Kiedy utkniesz, czując się jak ofiara, która nie jest w stanie stawić czoła kilku drobnym wyzwaniom, zaczynasz kwestionować swoją zdolność do zrobienia czegokolwiek wartościowego. I oczywiście jest to po prostu kolejna porażka.

Dobra wiadomość dla nas wszystkich: jest nadzieja. Przyjrzyjmy się, co działa, a co nie, jeśli chodzi o powrót do formy i robienie postępów w najtrudniejszych dniach. Dlatego dzisiaj kilka lekcji:

1. Akceptacja to pierwszy krok naprzód

Istnieją dwa rodzaje bólu: ból, który boli i ból, który cię zmienia.

Aby móc iść do przodu w jakiejkolwiek sytuacji, musisz najpierw zaakceptować rzeczywistość, z którą się mierzysz. Ta akceptacja zapewnia ważny punkt wyjścia, od którego możesz zacząć podróż w dowolnym kierunku. Zaprzeczanie tej rzeczywistości lub walka z przeszłością będzie jedynie stratą czasu i energii. Życzenie sobie, żeby było inaczej lub udawanie, że jest, donikąd nie prowadzi.

Akceptacja oznacza odpuszczenie i pozwolenie, aby wszystko było takie, jakie naprawdę jest. Nie oznacza to, że nie zależy ci na poprawie realiów życia – to po prostu uświadomienie sobie, że jedyną rzeczą, nad którą naprawdę masz kontrolę, jesteś ty sam w chwili obecnej.

Przebaczenie również jest ważną częścią tego procesu. Przebaczenie to akceptacja chwili obecnej takiej, jaka jest. Prawie cała negatywność jest spowodowana brakiem przebaczenia i zaprzeczeniem teraźniejszości. Niepokój, poczucie winy, napięcie, stres, zmartwienia i urazy – wszystkie formy niezdrowego przywiązania są spowodowane zbyt dużą ilością przeszłości lub przyszłości, a niewystarczającą obecnością w teraźniejszości.

2. Bycie „w procesie” jest zdrowe

Dręczy nas zwątpienie, ponieważ desperacko pragniemy być kimś, kim nie jesteśmy. Często chcę na przykład być idealnie zdyscyplinowana, a kiedy mi się to nie udaje, jestem wobec siebie surowa. Kluczem jest przypomnienie sobie, że chociaż nie jestem doskonała, osoba, którą jestem, jest wspaniała. Muszę po prostu zaakceptować rzeczywistość, w której nie zawsze jestem tak zdyscyplinowana, jak bym chciała. Muszę też pamiętać, że odniosłam w życiu wiele sukcesów. Tak jak ty.

3. Musisz odczuwać ból emocjonalny, aby móc się z niego wydostać

Nigdy nie przepraszaj za bycie wrażliwym lub emocjonalnym, gdy życie mocno cię powala. Nie ma powodu wstydzić się tego, że coś czujesz lub wyrażasz ból. To znak, że masz wielkie serce i nie boisz się mówić o tym szczerze. Okazywanie emocji jest oznaką ludzkiej siły. Ludzie, którzy oceniają cię za to, że jesteś człowiekiem, a nie za skromność, brak emocji i „w zgodzie”, to ci, którzy powinni przeprosić.

Próbując ukryć swój ból i nie chcąc czuć się źle, pogarszasz sprawę. Ale pozwalając sobie na złe samopoczucie i zdając sobie sprawę, że czasami wszyscy czujemy się źle, dajesz sobie przestrzeń do poradzenia sobie z prawdą. Więc daj sobie tę przestrzeń i obejmij ją. Zbyt wielu ludzi pragnie czuć się szczęśliwymi przez cały czas i mieć pozytywne nastawienie w każdej sekundzie, ale to nie jest rzeczywistość. Każdy z nas czasami czuje się źle i to jest w porządku. Kiedy to zaakceptujesz i przyjmiesz narastający ból emocjonalny, stopniowo wzniesiesz się ponad niego.

4. Wszystko w życiu jest tymczasowe i musisz odpowiednio zareagować

Wielki przełom nadejdzie, gdy zrozumiesz, że wszystkie twoje niedoskonałości, wszystkie twoje ograniczenia, a także wszystkie twoje niepowodzenia, straty i niepowodzenia są jedynie tymczasowe. Tak, przez chwilę może pojawić się ból i niepewność, ale nie będzie to trwało wiecznie – przynajmniej nie na tym samym poziomie. Czas i przestrzeń leczą rany.

Przypomnij sobie: celem nie jest pozbycie się wszystkich negatywnych uczuć i sytuacji życiowych. To niemożliwe. Celem jest zmiana reakcji na nie. Ponieważ prawda jest taka, że ​​nie możesz dokładnie kontrolować tego, co wydarzyło się w przeszłości, ale możesz kontrolować, jak dzisiaj na to zareagujesz. To w twojej odpowiedzi jest zawsze twoja największa siła. 

5. Zawsze, zawsze, zawsze jest coś, za co można być wdzięcznym

Może to brzmieć nieco banalnie – promowanie wdzięczności jako uniwersalnego rozwiązania – ale wciąż o tym mówimy, ponieważ to działa. Za każdym razem.

Więc po prostu postaraj się trzymać głowę wysoko. Weź głęboki oddech i bądź wdzięczna za wszystko, co pozostało i wszystko, co rośnie w siłę w twoim życiu. Kiedy czujesz, że wszystko się rozpada, przypomnij sobie, że możesz pozwolić, aby cię to zdefiniowało, zniszczyło lub pozwolić, aby cię wzmocniło.

I pamiętaj, to tylko przeżycie

Nieważne, przez co dzisiaj przechodzisz, to wszystko – przeżycie. To coś, przez co teraz przechodzisz i nie jest to nieskończenie złe ani dobre. To tylko przelotne doświadczenie. Może nie jest to zbyt przyjemne uczucie, ale jest OK. Nie wszystkie doświadczenia są dobre. I żadne uczucia nie trwają wiecznie.

Czasami musimy po prostu doświadczyć rzeczywistości przenikliwego zimna, palącego upału, czy bólu. Te rzeczy są częścią życia i nie możemy odrzucić ich wszystkich. Więc po prostu zrób wszystko, co w twojej mocy, aby w pełni poczuć obecne wyzwania, z tak otwartym sercem, jak tylko potrafisz. Znajdź spokój niezależnie od tego, co wiąże się z tym doświadczeniem.