Nie rozumiesz, co robisz nie tak. Przecież dbasz o siebie, regularnie odwiedzasz fryzjera i kosmetyczkę. Minimum trzy razy w tygodniu ćwiczysz, zawsze masz perfekcyjnie wykonany makijaż, wiesz, jak ubraniem podkreślić swoją figurę i nawet pomykasz dzień w dzień na szpilkach. A jednak coś nie gra. Zamiast przyciągać do siebie facetów, wciąż nie możesz żadnego zatrzymać przy sobie na dłużej. Dlaczego?
Kobiety i mężczyźni naprawdę się różnią. To, co dla nas wydaje się szalenie atrakcyjne, ich może odpychać. Szukając faceta, większość z nas skupia się na tym, żeby dobrze wyglądać. Dobrze, czyli seksownie, a to podstawowy błąd. Zapominamy za to o tym, co tak naprawdę przyciąga płeć przeciwną. Uśmiech, poczucie humoru i dystans do siebie.
Oto krótki poradnik, jak odstraszyć od siebie facetów. Czyli, co każda z nas robi, a nie powinna.
Za dużo mówisz o seksie
Nie dość, że zawsze masz dekolt do pasa, krótką sukienkę i wysokie szpilki, to jeszcze uwielbiasz gadać na temat seksu. Być może wydaje ci się, że dzięki temu staniesz się dla faceta bardziej pociągająca. Cóż… prędzej pomyśli, że miałaś wcześniej w swoim łóżku kilkudziesięciu kochanków. Subtelne żarty z podtekstem są sexy, ale cała sztuka polega na tym, żeby mieć wyczucie i zachować dobry smak. Tajemniczość? Tak. Wulgarność? Nie.
Interesujesz się kilkoma facetami jednocześnie
A co gorsza, oni się znają. Każdy facet chce się czuć wyjątkowo, więc jeszcze zobaczy, że wdzięczysz się także do jego kumpli, straci tobą zainteresowanie. Nam się wydaje, że w ten sposób możemy wzbudzić w nim zazdrość i zachęcić go do działania. Nic bardziej mylnego.
Próbujesz być zabawna na pokaz
Takie zachowania najczęściej widać na imprezach. Niektóre kobiety głośno się śmieją, opowiadają dowcipy i za wszelką cenę próbują zwrócić na siebie uwagę. Często także poprzez ośmieszanie innych osób. Chcą udowodnić, że świetnie się bawią, a w towarzystwie czują się jak ryba w wodzie. Mężczyźni niestety omijają takie panie szerokim łukiem.
Przeprowadzasz wywiad
Facet natychmiast ucieknie, jeśli zamiast zwykłej, luźnej pogawędki zafundujesz mu wywiad lub przesłuchanie. Seria pytań („gdzie pracujesz, czy masz dzieci, ile zarabiasz, gdzie mieszkasz, masz samochód?”), może go naprawdę przerazić. Ja wiem – krótka piłka. Super, że wiesz, czego oczekujesz od faceta, co ma ci zapewnić i jaki status posiadać, ale to naprawdę nie jest najlepszy pomysł, żeby w taki sposób wyciągać te wszystkie informacje. Najprawdopodobniej pomyśli, że jesteś zdesperowaną materialistką.
Wywlekasz własne brudy
Oczywiście, nie należy unikać trudnych tematów. Nie oznacza to jednak, że trzeba o nich rozmawiać już na pierwszym czy drugim spotkaniu. Chyba, że są to bardzo istotne sprawy, dotyczące zdrowia czy sytuacji rodzinnej, o których lepiej poinformować drugą osobę jak najszybciej. Mimo wszystko lepiej jednak trochę się wstrzymać, zamiast na pierwszej randce narzekać, że twój stary od dwóch lat nie daje ci rozwodu.
Jesteś rozochocona
Mężczyźni lubią zabiegać i zdobywać. To ma dla nich naprawdę ogromne znaczenie, dlatego (nawet jeśli bardzo ci się podoba) postaraj się nieco hamować swoją euforię. Jeśli zobaczy, jaka jesteś rozochocona, jak na wszystko się godzisz i z jaką łatwością zmieniasz wszystkie swoje plany, byle tylko kolejny raz się z nim spotkać (najlepiej już jutro), może stracić zainteresowanie.
Grasz szarą myszkę
Pewność siebie to podstawa. Jeżeli facet prawi ci komplement, podziękuj z dumnie uniesioną głową. Być może w twojej naturze nie leży wdzięczenie się do faceta i trzepotanie rzęsami. To nawet lepiej. Ważne jednak, żebyś nie popadła w drugą skrajność. Jeśli zaczniesz wysyłać sygnały, że w sumie to wcale nie szukasz faceta, on nie będzie zabiegał i komplementował w nieskończoność. Zarumień się, jeśli potrzebujesz, ale też bez przesady.
Zachowujesz się nienaturalnie
Kiedy się śmiejesz, zakrywasz usta dłonią? A może wciąż trzymasz je splecione na kolanach i boisz się podrapać po nosie? Wszystkie nienaturalne zachowania natychmiast rzucają się w oczy. Zastanów się, co tak naprawdę chcesz ukryć? Dlaczego nie czujesz się swobodnie? To tylko stres czy może wcale nie masz ochoty kontynuować tej znajomości?
Chcesz naprawdę dobrą radę? Bądź sobą. Po prostu.
Na podstawie: Love Panky