Dorośli, którzy byli zaniedbywani emocjonalnie w dzieciństwie, mogą być szkodliwymi dla innych i dla samych siebie perfekcjonistami. Generalnie, bywają „trudni” i mają problemy z okazywaniem zaufania, a także z wiarą we własne umiejętności. Brak doświadczenia bycia kochanym w dzieciństwie zostaje z nimi całe życie. Najgorsze jest związane z dzieciństwem poczucie winy i wstydu.
Trzy wiadomości „winy lub wstydu”, które zostają z zaniedbanymi emocjonalnie dziećmi przez całe życie
Pierwsza wiadomość: Nikogo nie obchodzą twoje uczucia
Rodzice, którzy nie wykazują emocjonalnego zainteresowania swoim dzieckiem, przekazują mu wiadomość, że jego uczucia są dla nich ciężarem, że „przesadza” lub po prostu przeszkadza im swoją próbą zdobycia uwagi. Dzieci nie chcą przeszkadzać, dlatego odpychają swoje emocje, spychają je gdzieś wgłębi siebie, byle nie czuć. I ta genialna strategia zwykle działa całkiem dobrze, do czasu. Jako dziecko powoli stajesz się kimś nieszczęśliwym, niezadowolonym, niepotrzebnym i pozbawionym emocji, a twoi rodzice mają „spokój”. Życie rodzinne staje się na pozór łatwiejsze, ale twoje wewnętrzne życie to prawdziwa katastrofa.
Druga wiadomość: Twoje uczucia to coś, czego powinieneś się wstydzić
Jako dziecko czułeś, że jesteś ciężarem lub że „coś jest z tobą nie tak”. Syndrom emocjonalnego zaniedbania znacznie wpływa na twój związek z własnymi uczuciami, sprawiając, że czujesz się winny i wstyd ci za wszelkie bardzo osobiste, nieuniknione ludzkie doświadczanie trudnych uczuć.
Czujesz się źle konfrontując się z własnymi emocjami, uważasz, że nie powinieneś ich nikomu pokazać. Chcesz je jak najlepiej ukryć. Możesz nawet spróbować nie mieć żadnych uczuć. Jednak twoje uczucia są najbardziej osobistym, biologicznym wyrazem twego prawdziwego ja. Nie uda ci się ich do końca odrzucić. Próba zaprzeczania uczuciom działa tymczasowo, ale nadchodzi moment, w którym emocje wybuchną. Wtedy brak możliwości opanowania ich lub całkowitego powstrzymania spowoduje, że poczujesz się słaby i niekompetentny. Będzie ci wstyd.
Trzecia wiadomość: Coś jest z tobą nie tak, jak trzeba
Ponieważ wielu zaniedbanych emocjonalnie dorosłych nie było źle traktowanych w dzieciństwie, mogą oni pamiętać ten okres jako dość szczęśliwy i beztroski. Kiedy spoglądają wstecz na swoje dzieciństwo, aby spróbować zrozumieć swoje problemy i zmagania w dorosłym życiu, nie mogą wskazać żadnych incydentów ani czynników, które mogłyby stanowić ich źródło. Naturalnym wnioskiem jest założenie, że to jednak ty masz jakiś „defekt”.