Jest nadzieja dla par, które nie mogą mieć dzieci i myślą o matce zastępczej. Studenci z Artez Product Design w Arnhem przedstawili system inkubacyjny Par-tu-ri-ent, który można postawić w mieszkaniu i przez szybę obserwować każdy etap rozwoju płodu. Czyżby surogatki nie były już potrzebne?
Jest wyposażony w szybę, urządzenie karmiące oraz mikrofon, przez który można mówić do dziecka bądź puszczać mu muzykę. Dzięki specjalnej „torebce”, która stymuluje ruchy dziecka, matka może zbudować intymny kontakt z dzieckiem.
Prawdziwy Matrix?
Produkt na razie nie trafi na rynek, bo nie jest prawdziwym urządzeniem. Został przedstawiony w tym roku podczas Biodesign Challenge Summit. Studenci chcieli uświadomić innym, do czego może doprowadzić postęp w dziedzinie biodesignu i biotechnologii.
I choć to wszystko brzmi jak Matrix lub scenariusz science fiction, to jest bardzo realne.
W 2017 roku przedwcześnie urodzone jagnięta zostały uratowane za pośrednictwem sztucznego łona, w którym zwierzęta mogły się normalnie rozwijać w izolacji od czynników zewnętrznych. Wielkim sukcesem było to, że ich mózg i serce rozwinęły się normalnie.
Nadzieja na ratowanie wcześniaków
Alan Flake z Children’s Hospital of Philadelphia w Pensylwanii, który prowadził badania, uznał, że udało im się stworzyć możliwie jak najlepszy system, odtwarzający środowisko łona.
Zobaczcie film:
Inni naukowcy są zafascynowani tym projektem, w którym widzą szansę na ratowanie wcześniaków. Jednak zanim system trafi do obiegu, musi przejść szereg testów po to, aby mieć pewność, że jest bezpieczny dla dzieci.
Czy w przyszłości embriony rozwijające się w maszynie bez udziału matki, przestaną być science fiction?