Pamiętasz, jak oczekiwałaś na swoje pierwsze dziecko i co wtedy czułaś? Jestem przekonana, że większość z nas była równie podekscytowana. Jeżeli dane było ci być także w drugiej czy trzeciej ciąży, zapewne przyznasz, że okres ten nieco się różnił…
Idealnie skompletowana wyprawka z dużym wyprzedzeniem, dokładna analiza wszystkich parametrów płodu, zdrowa dieta, plan porodowy rozpisany w najdrobniejszym szczególe i ciągły niepokój o to, czy objawy, które odczuwam, aby na pewno są normalne i naturalne – tak można w skrócie opisać pierwszą ciążę każdej z nas. A kolejne? Kilka różnic się znajdzie. Z pewnością brakuje czasu na przejmowanie się porannymi mdłościami, gdy musisz zająć się starszymi dziećmi. Szafę noworodka wypełnią ubrania po rodzeństwie. Poród? O Boże. Trudno, jakoś to będzie. Niezmienna jest tylko jedna rzecz – równie mocno, jak i przy pierwszej ciąży, nie możesz doczekać się momentu, w którym dziecko przyjdzie na świat.
Esther Anderson prowadzi bardzo popularny blog „Story Of This Life”, gdzie opowiada o macierzyństwie w sposób, który kradnie serca internautów z całego świata. Kobieta uwielbia parodiować sytuacje, które dotyczą wszystkich matek i robi to naprawdę dobrze. Jej ostatni filmik, na którym porównuje oczekiwanie na pierwsze i kolejne dziecko w ciągu zaledwie 4 dni od publikacji obejrzało ponad 3,5 miliona internautów. Choć blogerka ukazuje wszystko w sposób wyjątkowo groteskowy, trudno nie przyznać jej racji. Ona po prostu wie, co mówi – właśnie jest w ciąży ze swoim trzecim dzieckiem.