Go to content

Koniec życia w chaosie! Poradnik dla pracujących mam

Teoretycznie jakoś funkcjonujecie. Nie zawalasz swoich służbowych obowiązków, dom nie przypomina rudery, dzieci nie opuszczają lekcji, ani nie chodzą brudne czy głodne, a jednak coś nie gra. Co? To, że wasze życie to jeden wielki chaos. Działa, dopóki ty działasz na autopilocie, ale wystarczy drobiazg, żeby cały plan dnia się rozjechał. Nie twierdzę, że i w takich sytuacjach sobie nie radzisz. Ba! Z pewnością wychodzisz z każdej opresji, bo my, kobiety wielozadaniowość mamy po prostu w naturze. Podpowiem ci, jak sprawić, by wszystko funkcjonowało jak w szwajcarskim zegarku.

Wszystkie wiemy, jak trudno zapanować nad zwykłymi, codziennymi obowiązkami, ale nie jest to niemożliwe. I mówię to ja – matka aktywna zawodowo, która ceni sobie czas wolny. Kluczem do sukcesu jest dobra organizacja. Idealnie opisała to Mitzi Bockmann, trenerka motywacyjna. Jej zdaniem, wystarczy drożyć 5 zasad, by opanować chaos dnia codziennego. Z kilku jej rad nieświadomie korzystam już od dawna, więc chętnie wtrącę, jak to wygląda u mnie.

Weź kalendarz i zrób harmonogram

Wiem, zabrzmi to strasznie, ale… trzeba zanotować absolutnie wszystko. Ja robię to zawsze w piątek wieczorem. Biorę do ręki mój osobisty kalendarz i notuję wszystko, co w danym tygodniu trzeba zrobić, a także to, co NALEŻY uwzględnić. „Wszystko”, czyli:

– moje godziny pracy + czas na dojazd

– godziny, w jakich dziecko przebywa w szkole/przedszkolu

– zajęcia dodatkowe dzieci + kto zawozi/odbiera

– czas na realizację waszych pasji

– czas tylko dla siebie

– wyjścia rodzinne, spotkania ze znajomymi

– ewentualne wizyty u lekarza

– duże zakupy

– sprzątanie

To, co jest najważniejsze i czego absolutnie nie mogę zawalić, zawsze zaznaczam na czerwono lub podkreślam zakreślaczem. Rozpisanie takiego harmonogramu jest dość żmudnym zajęciem, jednak naprawdę się opłaca. Dobrze byłoby, gdyby taki harmonogram tygodniowy wisiał w widocznym miejscu, np. w kuchni. Tak, by wszyscy domownicy mogli rozeznać się w tygodniowym rozkładzie jazdy. W miarę upływu tygodnia codziennie patrzy na swój kalendarz, aby dostosować go w razie potrzeby. Jeśli coś musi zostać przeniesione, zrób to natychmiast, aby nie zostało zapomniane.

Strona 1 z 2
Czytaj dalej…

Fot. iStock/Geber86

1/1 Koniec życia w chaosie! Poradnik dla pracujących mam

Trzymaj się swojego harmonogramu

Zdaniem Mitzi Bockmann, większość z nas stawia na pierwszym miejscu swoją pracę i to właśnie wokół niej kręci się reszta życia. Oznacza to, że łatwiej jest nam odpuścić/przełożyć/zawalić inne, domowe lub rodzinne obowiązki, zamiast spraw służbowych. Nie ma się go dziwić – w końcu chodzi o nasze zarobki.

Jeśli jednak chcesz zapanować nad swoim życiem, musisz ustalić priorytety. Gdy zaczniesz coś przesuwać, sprawy wcześniej czy później się nawarstwią i koniec końców nie będziesz wiedziała, w co włożyć ręce. Musisz zrozumieć, że twoje życie osobiste/prywatne/domowe (jak zwał, tak zwał) jest równie ważne, co zawodowe.

Zaplanuj posiłki z wyprzedzeniem

Wszystkie wiemy, ile czasu traci się na gotowanie. Szczególnie, gdy nie ma się żadnego planu i nagle okazuje się, że po coś trzeba iść do sklepu, bo brakuje, coś innego się zepsuło, bo stało w lodówce przykryte „czymś tam”…  Żeby zaoszczędzić czas i pieniądze (!), naprawdę warto przygotować plan posiłków na cały tydzień i na jego podstawie sporządzić listę zakupów i po prostu… trzymać się jej. To naprawdę wiele ułatwia. Ja rozpisuję posiłki w każdą niedzielę i w tedy też robię zakupy.

Naucz się prosić o pomoc

Z tym miałam największy problem, ponieważ wydawało mi się, że sobie nie radzę, skoro muszę prosić o pomoc. To bardzo destrukcyjne myślenie, ponieważ podcina skrzydła i wpędza w poczucie winy. Naprawdę dobrze jest mieć w kimś wsparcie i wcale nie oznacza to, że jesteśmy gorsze lub słabsze. Mamy tendencję do tego, by podnosić sobie poprzeczkę coraz wyżej. Chcemy być idealnymi matkami, żonami, kochankami, pracownicami i gospodyniami… A tak się po prostu nie da. Nawet jeśli jesteś samotną matką i nie masz do pomocy partnera, możesz zwrócić się z prośbą do znajomych. Najtrudniej jest się po prostu przełamać. Ale to żaden wstyd!

Znajdź czas dla siebie

Może zabrzmi to absurdalnie, ale właśnie czas dla siebie jest kluczem do sukcesu. Żeby móc zapanować nad wszystkimi sprawami, trzeba być wypoczętym i zrelaksowanym. Jeśli ciągle gonisz w piętkę, powodujesz, że twój poziom frustracji wzrasta, a obowiązki i tak nie zostały wypełnione. To, że jesteś pracującą mamą, nie oznacza, że ​​masz poświęcić swoje zdrowie psychiczne i fizyczne dla dobra innych. Coś jest w powiedzeniu, że „szczęśliwa mama, to szczęśliwe dziecko/rodzina”. Dlatego każdego tygodnia staraj się znaleźć czas dla siebie w swoim harmonogramie. To nie musi być Bóg wie ile. Kilka minut rano, zanim wszyscy się obudzą. Krótki spacer, zamiast wyjścia na lunch. Plotki z przyjaciółką przez telefon, gdy wracasz z pracy. Malowanie paznokci, gdy dzieci oglądają bajkę.

A przede wszystkim – bądź łaskawsza dla siebie. Każdej z nas wydaje się, że nie ogarnia, a tak naprawdę nie doceniamy siebie. Ot co!


 

Na podstawie: Your Tango