Go to content

„Ale jak nazwać to, co czuję? Niewyobrażalny ból – nie życzę nikomu”. Akcja „Napisz nam swoja historię”

Fot. iStock / © Larisa Lofitskaya

Pochowałam w tym roku koleżankę.  Zabrał  Ją rak.  Nie zapomnę Jej słów: „Nie chcę tak dalej żyć. Nie życzę nikomu takiego bólu. Nie chcę się tak męczyć. Walczę dla syna”. Choroba pokonała Agnieszkę.

Ja też mam raka. Wiem, grzeszę. Wyolbrzymiam. Ale jak nazwać to, co czuję? Niewyobrażalny ból – nie życzę nikomu. Nie chcę się dalej męczyć – a jednak daje się pokonać  temu stanowi. Nie chcę tak dalej żyć – a ciągnę to i wegetuję. Oddycham z powodu córki, chociaż Ona jest wystarczająco już duża i widzi…

Agę pokonał rak jelita grubego. Mój rak to rak emocjonalny. Taki, który zabrał  mi radość  życia, który sprawił, że przestałam się śmiać. Który sprawił, że umiera we mnie wszystko w to, co wierzyłam.

Tak – wierzyłam, że On będzie moim pierwszym i ostatnim. Wierzyłam, że nie będzie dla Nas rzeczy niemożliwych. Wierzyłam, że zawsze będziemy się dopełniać i nie będziemy się sobie wyrządzać krzywdy.

16 lat. Tyle Go znam. Tak myślałam, że znam. Zaufałam.

16 lat byłam dla Niego. Spełniałam każde marzenie. Byłam niczym ta woda, która gasi pożar. Chciałam by czuł się wyjątkowy, pewny – by wierzył, że jest bardzo kochany. Było mi dobrze. Byłam szczęśliwa.  Aż do zeszłego roku.

To właśnie wtedy padły pamiętne słowa, które zaczęły burzyć – moje poczucie bezpieczeństwa, moją pewność  siebie, moją radość… powolutku skrupulatnie zabijały mnie od środka. Schudłam 12 kilogramów. Przestałam się śmiać. Zawaliłam swoje życie zawodowe. Rodzina cała się posypała. To, co dawało mi siłę i sprawiało, że się śmiałam przestaje istnieć…

W sobotę był punkt kumulacyjny. To właśnie wtedy, przeleciało mi przed oczyma 16 lat z Nim. Sama zadałam sobie pytanie: Ile jeszcze zniesiesz? Ile jeszcze możesz? Czy tego chciałaś?

Nie! Chciałam normalności. Wspólnych rozmów o tym, jak dzień minął, wspólnego planowania wakacji, randek, bycia dla siebie, empatii, pomocy, przytuleń, całusów, seksu, który sprawia mi przyjemność, a nie jest obowiązkiem małżeńskim…

Nie chciałam łez wylewanych w poduszkę, nie chciałam czuć, że będąc z kimś jestem sama, nie chciałam by nazywał mnie aktorką. Nie chciałam kłamstw, tajemnic, które wychodziły na jaw, jak kolejne guzy i bolały coraz to bardziej. Nie trzeba było użyć pistoletu by mnie zabić. Wystarczyły słowa i ta obojętność na mój ból, brak reakcji

Co mam robić? Chciałabym żyć – tak jak kiedyś. Jednak to wszystko mnie pokonało. Nie potrafię.

Chciałabym, aby to co czuje – ten ból emocjonalny się skończył. Nie przestaje boleć.  Agnieszka mówiła, że morfina Jej pomagała. Moja morfina to córka. Ona daje mi siły. Ona sprawia, że na chwilkę się uśmiecham i zapominam, a potem znów ten ból wraca i znów tak bardzo cierpię. Agnieszka się leczyła, chciała żyć. Ja też się leczę – chce pomóc sobie! Robię to dla siebie, dla córki, więc chodzę na terapię, ale widzę, że pomimo tego, ciągle to wraca niczym bumerang.

Agnieszka już nie cierpi. Pokonał Ją ten rak. Umarła. Powiedziała mi : „Masz być szczęśliwa, bo nie wiadomo ile życia Ci jeszcze dała Bozia”.

Agnieszko, ja chcę być szczęśliwa. Z Nim, czy bez Niego. Kocham Go pomimo tego, że mnie rani. W sobotę przesadził. Poddałam się.  Ale chcę być szczęśliwa! Walczę z tym emocjonalnym rakiem, który zatruwa mi każdy dzień. Może jestem za słaba, może się boję, co będzie- skoro dla mnie coś przysięga małżeńska znaczyła, skoro tyle lat razem, plany, marzenia, a przede mną wielka niewiadoma. Może się boję samotności, a przecież mówił że kto by mnie chcia… Och! Walczę i chcę żyć! Ja też mam walczyć dla kogo ! dla siebie i mojej córki! Chcę żyć pełnią życia! A to chyba już dużo, więc trzymaj kciuki za mnie bo ja pokonam- muszę- to co zżera mnie od środka już tak długo… za długo.

Ania

Akcja „Napisz nam swoją historię”

Przez cały miesiąc będziemy czekać na wasze historie pod adresem kontakt@ohme.pl. Będzie nam niezmiernie miło, gdy zechcecie się podzielić tym, co wam w duszy gra. Co was boli, a co cieszy, kim jesteście i gdzie byście chciały być. Najciekawsze z historii opublikujemy na łamach portalu, a najlepsze z nich nagrodzimy.

Prosimy o dołączenie do wiadomości poniższego oświadczenia:

Oświadczam, że jestem autorem nadesłanej pracy konkursowej oraz wyrażam zgodę na jej publikację przez portal Oh!me.
Wyrażam zgodę na wykorzystanie i przetwarzanie przez Organizatora swoich danych osobowych uzyskanych w związku z organizacją Konkursu, wyłącznie na potrzeby organizowanego Konkursu, zgodnie z przepisami Ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych (Dz. U. z 2002 r., Nr 101, poz. 926 z późn. zm.).

Nagrody:

10 x zestaw 7 dwufazowych ampułek POWER EFFECT Bi-Phase serum od KLAPP Cosmetics, idealny jako 7-dniowa intensywna kuracja

Fot. Materiały prasowe

Fot. Materiały prasowe


10 x zestaw kosmetyków Kneipp® – W HARMONII Z NATURĄ, składający się z:

Bestseller marki Kneipp®BIO-Olejek do ciała,

BioOel_100ml_Pl_hi_40

Kneipp®Balsam pod prysznic Kwiat migdała Jedwabna skóra,

BC_PSD0308Duschbalsam_Mandelbluete102_hi_40

Kneipp®Olejek do ciała Kwiat migdała Jedwabna skóra,

Hautoel_Mandel_100ml_Pl_hi_40

Kneipp®Olejek do kąpieli Kwiat migdała Jedwabna skóra,

Oelbad_Mandel_20ml_Pl_hi_40


8 x egzemplarz książki „Projekt: Związek”

To książka, która ukazuje wszystko to co ważne i poważne w naszym związku w formie komiksu. Fantastyczna lektura, w której temat najważniejszej dla nas relacji potraktowano w nietuzinkowy sposób.

projekt zwiazek druk


10 x film „Azyl” na nośniku DVD

FILMOSTRADA_logo_bez_tla

Fot. Materiały prasowe

Fot. Materiały prasowe

W Polsce, w 1939 roku, Antonina Żabińska (dwukrotnie nominowana do Oscara ® Jessica Chastain) i jej mąż, z powodzeniem zarządzają warszawskim ZOO, gdzie mieszkają wraz z rodziną w idyllicznych warunkach. Jednak ich świat wali się w gruzy, gdy hitlerowcy napadają na Polskę, a oni zostają podporządkowani przybyłemu z Rzeszy zoologowi (Daniel Brühl). Dla odzyskania wszystkiego co stracili, Żabińscy ryzykują życiem, podejmując współpracę z ruchem oporu, wykorzystując klatki i sekretne tunele ZOO do ratowania ludzi przed okrucieństwem nazistów.

To jedna z takich historii, o które kino musiało się upomnieć. Poruszająca filmowa opowieść, która wydarzyła się naprawdę. Antonina Żabińska, żona dyrektora warszawskiego zoo, wspólnie z mężem, Janem, ukrywali podczas II wojny światowej dziesiątki Żydów. Osobiście wydostawali ich z getta i pomagali przetrwać w opustoszałych murach ogrodu zoologicznego. Niektórzy ukrywani byli w miejscach przeznaczonych dla zwierząt, inni w willi Żabińskich. W 1965 roku Jan i Antonina Żabińscy zostali odznaczeni przez instytut Jad Waszem tytułem Sprawiedliwych wśród Narodów Świata.

Scenariusz filmu powstał w oparciu o wstrząsającą książkę Diane Ackerman „Azyl. Opowieść o Żydach ukrywanych w warszawskim zoo”.

O samej Antoninie mówiono, że była nie tylko piękną kobietą, ale także mądrym, dobrym, odważnym człowiekiem, który dobro innych stawiał nad własne bezpieczeństwo. W roli Antoniny zobaczymy dwukrotnie nominowaną do Oscara Jessicę Chastain. W pozostałych rolach m.in.: Johan Hendelbergh (w roli Jana Żabińskiego) i Daniel Brühl.

Czas trwania akcji: 05.09.2017 – 05.10.2017 roku. Wyniki zostaną opublikowane na www.ohme.pl do dnia 15.10.2017.

Regulamin akcji dostępny jest tutaj.