Mało który kosmetyk zrobił w ostatnich latach tak zawrotną karierę, jak rozświetlacz do twarzy. Po latach dążenia do matowego wykończenia twarzy kobiety przestały bać się blasku i dziś z zapałem poszukują produktów o właściwościach rozświetlających. Makijaż rozświetlaczem to jednak sztuka – trzeba wiedzieć jak go używać, a także jak dobrać odpowiedni produkt. Potrzebujesz pomocy w tym zakresie? Koniecznie czytaj dalej!
Czym jest rozświetlacz do twarzy?
Rozświetlacz to produkt, który bardzo szybko zdobył popularność kilka lat temu, gdy namiętnie zaczęły stosować go gwiazdy. To produkt, który daje efekt świetlistej cery – naturalnego „glow”, które nie ma jednak wiele wspólnego z nadprodukcją sebum. Dzięki rozświetlaczowi skóra wygląda bardzo zdrowo i promiennie. Modę na jego stosowanie zapoczątkowała m.in. Kim Kardashian, która dla wielu osób jest wyznacznikiem trendów w makijażu i stylu. „Rozświetlony” makijaż uwielbia też Jennifer Lopez. Za paniami szybko podążyły inne kobiety ze świata showbiznesu, a także miłośniczki makijażu z całego świata.
Obecnie dostępne na rynku rozświetlacze różnią się formułą, a także efektem, jaki pozwalają uzyskać. Oznacza to, że w drogerii znajdą coś dla siebie zarówno miłośniczki wyrazistego, niemal brokatowego blasku, jak i zwolenniczki subtelnego „glow”, które idealnie podkreśla koloryt cery. Popularne są zarówno produkty w pudrze, jak i w sztyfcie, kremie lub płynie. Tylko od Twoich preferencji zależy, jaki produkt wybierzesz.
Jak wybrać rozświetlacz?
W zależności od typu cery oraz efektu, jaki chcesz uzyskać, możesz zdecydować się na różne rozświetlacze. Jakie?
- Rozświetlacze w kamieniu lub pudrze łatwo się nakłada za pomocą pędzla (lub nawet palca). Zwykle dają subtelny efekt, są jednak również dostępne kosmetyki zapewniające diamentowy blask. Takim produktem jest np. rozświetlacz Wibo Diamond Illuminator.
- Rozświetlacze w płynie łatwo stawiają się z podkładem, przez co mogą dawać bardziej naturalny efekt. Można je dodawać do podkładu, by rozświetlić całą twarz lub używać do ciała – np. do podkreślenia kości obojczyka.
- Produkty w kremie są nieco gęstsze, dlatego łatwiej je nałożyć tylko na wybrane miejsca. W tym przypadku świetnie sprawdza się aplikacja palcami.
- Kosmetyki rozświetlające w sztyfcie są najprawdopodobniej najwygodniejsze w aplikacji. Świetnie sprawdzają się też w podróży.
Pamiętaj również, by starannie dobrać kolor kosmetyku. Rozświetlacze zazwyczaj dostępne są w kilku odcieniach, dzięki czemu można dopasować je do cery. Chłodne typy urody będą dobrze wyglądać z rozświetleniem srebrzystym lub np. w odcieniu zimnego różu. Z kolei ciepła cera aż prosi się o tonację złota czy brzoskwini. Dostępne są też kolory neutralne – np. szampańskie.
Jak nakładać rozświetlacz?
Zasada dotycząca stosowania rozświetlacza jest dość prosta – należy nim podkreślić te obszary twarzy, które mają się wydawać bardziej „wypukłe”. Miłośniczki makijażu w stylu „glow” chętnie nakładają tego rodzaju kosmetyki przede wszystkim na szczyt kości policzkowych – dzięki temu wydają się mocniej zarysowane, szczególnie jeśli tuż pod nimi nałożysz bronzer. Idealnie sprawdza się również rozświetlenie skóry tuż pod łukiem brwiowym, które optycznie otwiera i powiększa oko. U większości kobiet świetnie wygląda również rozświetlający kosmetyk nałożony na czubek i grzbiet nosa. Jeśli jednak nie lubisz tej części ciała, zrezygnuj z jej podkreślania. Ponadto warto nałożyć odrobinę produktu na środek czoła, brodę i tzw. łuk kupidyna, czyli miejsce tuż nad górną wargą. Jeśli tylko nie przesadzisz, Twoja twarz z takim makijażem będzie wyglądać świeżo i młodzieńczo.
Artykuł sponsorowany