Fitohormony, czyli hormony roślinne, swoim działaniem i budową bardzo przypominają kobiece estrogeny. Okazuje się, że mają bardzo szerokie zastosowanie i my, kobiety, możemy sporo z ich pomocą zyskać . Bo fitohormony bardzo dobrze sprawdzają się nie tylko w okresie menopauzy i zastosowane w medycynie alternatywnej. Całkiem poważnie wzięły je pod lupę firmy kosmetyczne, szczególnie te, które lubią naturalne i jakościowe rozwiązania. Sprawdźcie, w jakich roślinach występują fitohormony i jak z nich korzystać.
Jak działają fitohormony i czy pomagają w kobiecych dolegliwościach?
Nieregularny cykl miesiączkowy
W przyrodzie fitohormony są odpowiedzialne za cykl życiowy rośliny. To one regulują jej proces wzrostu, kiełkowania, owocowania, dojrzewania – bardzo podobnie zachowują się ludzkie estrogeny podczas cyklu miesiączkowego. Okazało się, że wykorzystanie roślinnych hormonów, może pomóc w ujarzmieniu problemu nieregularnych miesiączek.
Entuzjaści medycyny naturalnej podkreślają, że to własnie fitohormony pomagają wskoczyć ciału w odpowiedni rytm, jeśli z jakiś powodów jego równowaga została zachwiana. Z pewnością ich największą zaletą jest naturalność. W przeciwieństwie do sztucznych hormonów, fitohormony są bardziej bezpieczne, a ich stosowanie nie powoduje szeregu niepożądanych skutków ubocznych.
Menopauza
Podczas przekwitania, gdy kobiece ciało zaczyna cierpieć z powodu niedoboru hormonów, zazwyczaj stosuje się HTZ, czyli hormonalną terapię zastępczą. Okazuje się jednak, że nie zawsze pozwala ona w stu procentach zniwelować nieprzyjemne objawy przekwitania lub, z rożnych powodów zdrowotnych, kobieta nie może z takiej formy leczenia skorzystać. Tu znów do akcji wkraczają fitohormony.
FTZ – fitohormonalna terapia zastępcza pomaga wypełnić estrogenową lukę w działaniu dojrzałego organizmu.
Fitohormony – znowu młoda skóra?
Dlaczego nasza skóra się starzeje? Odpowiedź jest prosta – ponieważ starzeje się całe ciało. Organizm ma do dyspozycji coraz mniej alchemicznych eliksirów młodości – hormonów czy kolagenu. I choć to sprawa bardzo indywidualna, nigdy w procesie walki ze zmarszczkami samo maskowanie objawów dojrzałości nie przyniesie oczekiwanych rezultatów. Dlatego we współczesnej kosmetyce nacisk kładzie się na nieinwazyjne, lecz skuteczne metody. Zamiast w sztuczny sposób ograniczać efekty starzenia, pomaga się skórze w lepszym, chciałoby się powiedzieć „młodszym”, funkcjonowaniu. W tej roli idealnie sprawdzają się fitohormony.
„Podobieństwo budowy przestrzennej fitohormonów do estrogenów sprawia, że łączą się one z receptorami znajdującymi się w skórze, naśladując ich działanie w tkankach. Może to wywierać wpływ między innymi na odblokowanie genu odpowiedzialnego za syntezę kolagenu, a w konsekwencji powstawanie nowych włókien podporowych odpowiedzialnych za jędrność i prawidłowe napięcie skóry twarzy i ciała”.*
Gdzie szukać fitohormonów?
W roślinach oczywiście! Nie trzeba jednak być zapalonym zielarzem lub znachorem, żeby wykorzystać zbawienne działanie hormonów roślinnych. W zależności od przeznaczenia należy stosować różne formy produktów z fitohormonami.
Herbatka na nieregularny cykl miesiączkowy
Żeby stworzyć napar idealny do walki z nieregularnym cyklem, wystarczy udać się do sklepu zielarskiego lub apteki. Pomogą wam:
- czerwona koniczyna (np. w formie herbatki ekspresowej),
- przywrotnik pospolity (nalewka).
Nalewki na nagłe uderzenia gorąca podczas klimakterium
Aby wprowadzić pomoc fitoestrogenów w walce z objawami menopauzy, znów należy skierować swoje kroki do apteki (lub zielarza). Do takiej wspomagającej terapii, możecie wykorzystać zmieszane ze sobą w równych proporcjach:
- nalewkę z szałwii,
- nalewkę z nostrzyka,
- nalewkę z głogu.
Fitohormony na co dzień
Aby podratować swój organizm tymi naturalnymi hormonami nie zawsze musicie szukać sklepu zielarskiego. Dobrym źródłem fitohormonów będą następujące produkty:
czerwona koniczyna, soja, rośliny strączkowe, jabłka, rabarbar, nasiona granatu, czosnek, produkty zbożowe, czereśnie, siemię lniane, szałwia, chmiel, żeń-szeń syberyjski, liście malin i jeżyn.
W terapii dolegliwości związanych z menopauzą lub bolesnymi miesiączkami można wykorzystać pluskiwcę groniastą.To roślina, która wykazuje dodatkowo działanie rozkurczowe.
W aptekach znajdziesz również gotowe suplementy diety zawierające fitohormony. Jeśli chcesz wykorzystać ich działanie w procesie odmładzania i regeneracji skóry, najlepiej zawierzyć dobrze przygotowanym kosmetykom.
Seria Phyto-sensation powstała, aby opóźnić proces hormonalnego starzenia się skóry
Jeśli poszukujecie najlepszych fitohormonów dla waszej skóry, dobrze zwrócić oczy w stronę wyjątkowej, kosmetycznej marki.
Dr Belter w swojej innowacyjnej linii Phyto-sensation skupił się na tych składnikach, by stworzyć linię ukierunkowaną na wygładzenie i ujędrnienie skóry dotkniętej procesem starzenia. Organiczne flawony pozyskane z soi, czerwonej koniczyny, korzenia yam (pochrzyn) oraz chmielu dostarczają do wnętrza skóry kluczowych składników odpowiadających za proces starzenia – hormonów fitoestrogenów.
Linia pielęgnacyjna składa się z elixiru, kremu anti-aging, maski regenerującej oraz koncentratu do masażu. Elixir to serum o ultralekkiej konsystencji, który m.in. dodatkowo zawiera antyoksydacyjną witaminę E.
Krem wzbogacony został o naturalny skwalen – substancję bioorganiczną, która uaktywnia procesy regeneracyjne skóry i pozwala zatrzymać młodość, antyoksydacyjną witaminę C, przeciwstarzeniowy retinol oraz kompleks antystresowy.
Koncentrat do masażu dodatkowo zawiera koenzym Q10, który chroni skórę przed działaniem wolnych rodników. Cała seria zawiera składniki hightech . Belisomy AP® – są to peptydy pozyskane z awokado zamknięte w belisomach ( liposomy produkowane przed firmę DR.BELTER).
Dzięki zaawansowanej technologii zamknięte w ten sposób fitopeptydy stanowią dla skóry kompleks detoksykujący – pomagają w usuwaniu uszkodzonych białek, dzięki temu skóra poddana jest odnowie.
Na podstawie: polki.pl, poradnikzdrowie.pl, *doz.pl/czytelnia
Artykuł powstał we współpracy z Dr Belter.