Jeśli po zimie marzysz by zamiast stosowania monotonnej mięsnej diety zmienić swój sposób żywienia i zapełnić lodówkę świeżymi warzywami i owocami, to dobry dla ciebie czas, by poprzez detoks oczyścić organizm. Detoks, czyli kilkudniowa kuracja oczyszczająca, jest świetnym preludium do zmiany trybu życia i przyzwyczajeń żywieniowych, które lepiej przysłużą się Twojemu zdrowiu.
Detoks to nie głodówka, a zdrowe oczyszczenie organizmu
Nawet jeśli jesteś z natury szczupłą osobą, nie jest powiedziane że nie powinnaś korzystać z pozytywów płynących z detoksu. Tu przecież nie chodzi tyle o utratę wagi, co pozbycie się z organizmu nagromadzonych toksyn i negatywnych skutków niezdrowego stylu życia. Detoks przede wszystkim jest ulgą dla wątroby, która jest często nadmiernie obciążana poprzez niezdrową dietę. Oczyszczenie organizmu z toksyn pozwala zniwelować dolegliwości typu zmęczenie, apatia, bezsenność, alergia, migrena, niestrawność. Błędem jest traktowanie głodówki jako sposobu oczyszczającego w ramach detoksu. Głodówka może obciążać organizm, powodować objawy takie jak bóle głowy, nudności, złe samopoczucie. Trudno też mówić w takiej sytuacji o detoksie, ponieważ podczas absolutnego postu nie dostarczamy do organizmu składników wymiatających wolne rodniki oraz produkty przemiany materii. Efekt? Burczenie w brzuchu bez jakiegokolwiek dobrego wpływu na nasz organizm.
Jak się do tego zabrać?
Raz na jakiś czas (co kilka miesięcy) dobrze jest zafundować organizmowi kilkudniowy detoks. Zbyt częste powtarzanie go może mieć odwrotny skutek od zamierzonego. Jeśli ktoś przeprowadza co miesiąc detoks, a po oczyszczeniu wraca do starych przyzwyczajeń, organizm uczy się na czas detoksu magazynować energię w tkance tłuszczowej, by nie zbrakło jej na “chude” dni. Efekt w postaci przybierania na wadze zdecydowanie nie jest celem oczyszczającego działania. Jeśli nie do przyjęcia jest dla ciebie tydzień na diecie, spróbuj choć raz w tygodniu przestrzegać zasad opisanych poniżej. Nawet to przyniesie pozytywne efekty i pozwoli nastawić się psychicznie na poważniejsze wyzwanie detoksu i stałą zmianę nawyków żywieniowych.
Etap 1. Odkwaszanie przywraca równowagę w organizmie
Aby skutecznie odtruć organizm, w pierwszej kolejności należy przeprowadzić jego odkwaszanie. Należy pożegnać się z mięsem, białym pieczywem i cukrem, które w ogromnych ilościach dostarczane były do naszego ciała przez jesienne i zimowe miesiące.
Przez pierwsze 5 dni należy omijać produkty nabiałowe, za to na talerzu królują zupy z warzywami i kaszą (jaglaną, pęczakiem i gryczaną), koktajle z dodatkiem płatków zbożowych, orzechów, które dodadzą energii, lub sałatki z zielonych warzyw. Pamiętaj o siemieniu lnianym, które zawiera kwasy omega-3 i lignany poprawiające prace jelit i oczyszczanie układu krwionośnego ze złego cholesterolu.
Dzień szósty i siódmy pozwala na włączenie do jadłospisu rybę pieczoną w folii i bogatobiałkowe warzywa strączkowe. Zamiast soli, potrawy doprawiać należy ziołami.
Posiłki spożywa się co 2-3 godziny, 6 razy dziennie. Należy pić dużo wody, na zmianę z herbatkami ziołowymi i owocowymi. Ważną rolę spełnia podczas detoksu zielona herbata, która dzięki wysokiej zawartości polifenoli pomaga skutecznie pozbyć się wolnych rodników, oczyszczając przy okazji naczynia krwionośne i przyspieszając spalanie tłuszczu. Jeśli będą dokuczać ci spadki energetyczne, możesz pozwolić sobie na małą czarną ale bez cukru.
To przyniesie wiele korzyści dla zdrowia, bowiem dieta bogata w warzywa i owoce poprawi stan skóry, pozwala zeszczupleć sylwetce, doda energii do działania i poprawi samopoczucie. Błonnik zawarty w roślinach naturalnie oczyszcza organizm a witaminy, minerały i substancje typu antyoksydanty – i nie tylko – zadbają o dobrą kondycję organizmu.
Etap 2. Nowa piramida żywienia podstawą w jadłospisie po czasie detoksu
W przeciwieństwie do czasu odkwaszania, dietę opartą na nowej piramidzie żywienia wprowadza się do jadłospisu na stałe. Warzywa przestają funkcjonować jako dodatek do dania, a stają się jego podstawą, natomiast tak kochany przez Polaków schabowy nie powinien być serwowany zbyt często, podobnie jak innego rodzaju mięso białe i czerwone. Białko zwierzęce lepiej zastąpić białkiem roślinnym, oraz rybami które można spożywać 2-3 razy w tygodniu. Kawę i herbatę ograniczmy do 3-5 filiżanek dziennie, zamiast soli nadal korzystaj z ziół i pij 1,5 litra wody dziennie. Nowością w piramidzie żywienia jest włączenie orzechów jako źródło chroniących serce kwasów tłuszczowych, podobnie jak oliwy z oliwek.
Jeśli zastanawiasz się, jak komponować porcje na talerzu, pamiętaj o schemacie który ułatwia działanie – ½ warzyw, ¼ ryż, ziemniaki, kasza, makaron, ¼ mięso, ryby, jajka lub rośliny strączkowe.
Tego się wystrzegaj
Chcąc uzyskać jak najlepsze – i często najszybsze efekty – bywa że czasem idziemy na skróty, byle tylko poszczycić się sukcesem. Podczas przeprowadzania detoksu drogi na skróty nie ma, za to można popełnić błędy które nie mają nic wspólnego z troską o zdrowie.
Pomijanie produktów zbożowych. Jeśli wydaje ci się, że energia czerpana jedynie z warzyw i ryb wystarczy do funkcjonowania bez ryżu, makaronu czy pełnoziarnistego pieczywa, możesz się mylić! Zamiast energii otrzymasz wielki apetyt i przymus zjedzenia czegoś ekstra. Wtedy nie ma szans na wytrwanie w postanowieniu.
Wyrzucasz z diety tłuszcz. To nie do końca dobre rozwiązanie, bo tak jak tłuszcz zwierzęcy nie służy zdrowiu, tak tłuszcze roślinne są wskazane ze względu na zdrowe kwasy tłuszczowe i ułatwienie przyswajania witamin rozpuszczalnych właśnie w tłuszczach – A,D,K i E.
Stosujesz herbatki przeczyszczające. Wypijasz je w dobrej wierze, jednak on powinny służyć doraźnie jedynie w przypadku problemów z wypróżnianiem. Inaczej częste korzystanie z nich poskutkuje rozleniwieniem jelit a gdy organizm się przyzwyczai do tego, trudno będzie się wypróżnić bez pomocy herbatki.
Lewatywa może zaszkodzić. Płukanie jelit wcale nie jest dobrym sposobem na oczyszczanie jelit. Lepiej postawić na dietę bogatoresztkową, by jelita samodzielnie pracowały, niż bezsensownie korzystać z lewatywy. Przy okazji wypłukiwania niestrawionych resztek pokarmowych, usuwamy w ten sposób także naturalną florę bakteryjną, która reguluje procesy trawienia i oczyszczania organizmu.