Wrzucasz do sieci selfie? Nawet nie zdajesz sobie sprawy, że mogą one zdradzić o tobie więcej, niż ci się wydaje. Okazuje się, że sposób, w jaki robisz sobie zdjęcia, może wiele powiedzieć o twojej osobowości – tak dowodzą badania opublikowane w czasopiśmie Frontiers in Psychology.
Naukowcy zaprosili do badania 191 uczestników. Zapytali ich o to, w jaki sposób robią sobie „zdjęcie z ręki”, czyli selfie oraz co najczęściej, oprócz swojej twarzy, na nich uwieczniają. Badanie miało przede wszystkim ukazać motywację, która kierowała internautami.
Na podstawie zebranych informacji udało się wyróżnić 3 grupy:
Samozachwyt – do tej grupy należą osoby, które robią sobie zdjęcia z myślą o wrzuceniu ich na swoje profile społecznościowe. Ważna jest dla nich ilość polubień i reakcji. Zainteresowanie znajomych podnosi ich samoocenę i poczucie własnej wartości.
Przynależność – niektórzy poprzez wrzucanie zdjęć szukają akceptacji i przynależności do grupy. Przedstawiciele tej grupy podkreślali, że „robią selfie, ponieważ czują się mniej samotni”.
Dokumentowanie – to nic innego, jak robienie zdjęć, które będą pamiątką i są udokumentowaniem wspomnień i zdarzeń.
Okazało się także, że każdy z tych typów dało się połączyć z cechami charakteru.
Przedstawiciele pierwszej grupy to osoby mało stabilne emocjonalne, mniej sumienne i mniej otwarte na nowe doświadczenia. I choć wrzucają swoje zdjęcia po to, żeby budzić zachwyt, tak naprawdę mają zazwyczaj niską samoocenę. W ten sposób szukają potwierdzenia, że są wyjątkowi.
Osoby przynależne do drugiej grupy, są bardziej otwarte na nowe doświadczenia i na naukę. Dokumentaliści za to okazywali się ekstrawertykami, ale przez to milsi i przyjaźnie nastawieni.
To badanie potwierdziło, że ludzie robią sobie selfie z różnych powodów. Nie można generalizować, że zdjęcia „z ręki” są oznaką narcyzmu. Dla każdego fotografowanie siebie w różnych sytuacjach może mieć inne znaczenie i inną motywację.
Źródło: blog.allpsych