Kiedy pojawia się dziecko w naszym życiu, to tym samym rozpoczynamy w nim wielką rewolucję… Kiedy byłaś sama to robiłaś to, co chciałaś, mając dla siebie i swoich przyjemności – potrzeb więcej czasu, a jak się pojawiała ta najważniejsza osoba, to wokół niej zaczął kręcić się cały Twój świat.
Jak to u mnie było jako świeżo upieczonej mamy…
Podczas pierwszych trzech miesięcy macierzyństwa moje życie toczyło się w pełni wokół dziecka – przyjęłam jego rytm J Jednak po tym czasie zaczęłam także myśleć o sobie… Moje potrzeby zaczęły się budzić jakby ze snu „ciąży i pierwszego zachłyśnięcia macierzyństwem”. Nie jest łatwe na początku w tak wyjątkowym okresie dla każdej kobiety poświecić czas tylko dla siebie – uważam, że trzeba się tego uczuć stopniowo zaczynając od zrobienia małych „rzeczy” – przyjemności tylko dla siebie. Na początku kiedy zrobiłam „coś” dla siebie i nie poświęciłam wówczas tego czasu dziecku to odczuwałam uczucia zbliżone to „wyrzutów sumienia” Zaczęłam się zastanawiać czy dobrze robię poświęcając czas tylko dla siebie… I tutaj z nieba, od Losu przyszła do mnie niezwykle mądra wiadomość:
Wiesz, co tak naprawdę jest najlepsze dla Twojego dziecka?
Najlepsza jesteś TY!
Najlepsze jest to, co sprawia, że Ty czujesz się lepiej.
Najlepsze jest to, co Ci odpowiada Twój instynkt
Najlepsze jest to, co pomaga czuć się dobrze również Tobie.
Najlepsze jest to, co Ci pozwala czuć się szczęśliwą ze swoją rodziną
Bo gdy Ty dobrze się czujesz, oni ostają to, co najlepsze
Bo to, co najlepsze to TY!
Bo gdy czujesz się pewna siebie, oni także czują się pewni i bezpieczni
Bo gdy TY czujesz, ze postępujesz dobrze, Twój spokój i radość przechodzą na nich.
Bo tym co najlepsze jesteś TY!!!
Zrozumienie tego przesłania było punktem zwrotnym na mojej świeżo wytyczonej drodze w roli mamy.
Tak naprawdę to uważam, że każda z Nas przechodzi tę niezwykłą przemianę w swoim życiu na własny sposób. Na początku to taka karuzela świadomości, która z czasem przeradza się w świadomą pełną miłości i radości mamę.
Czy mama ma prawo cieszyć się życiem?
Oczywiście, że TAK, a oto powody:
Kiedy Ty jesteś zadowolona i radosna to także Twoje dziecko takie jest bo czerpie od Ciebie, to co niego wysyłasz!
Kiedy spędzasz czas tylko dla siebie robiąc to, co lubisz, to wypoczywasz ładując baterię i oddasz dziecku „naładowaną” siebie!
Kiedy jesteś w pracy, to pracujesz nad swoją i swojej pociechy przyszłością!
Kiedy spędzasz czas z przyjaciółką to potrzebujesz się wygadać dzięki czemu będziesz spokojniejsza w domu.
5 rad dla zapracowanych Mam dbających o swoją Radość:
Bądź elastyczna w realizacji zaplanowanych działań!
Planuj sobie z wyprzedzeniem tydzień, a następnie zadania na dany dzień. Ważne jest to, aby były one realne-wykonalne. Dobrze się zastanów nad tym ile jesteś w stanie zrobić. Wyznaczanie kosmicznych celów zniechęci Cię do działania i odbierze energię. Dlatego lepiej mniej, metodą małych kroków niż ciągle pędzić. Nieustanny bieg prowadzi tylko do jednego – upadku, z którego bardzo ciężko się podnieść. Dopasuj swoje możliwości do nowo pojawiających się okoliczności i staraj się być jak najbardziej elastyczna.
Wybaczaj samej sobie słabsze chwile!
Naturalne jest to, że każda z Nas ma goryszy dzień, a nawet tydzień. W takich chwilach najważniejsze jest to, aby zaakceptować taki stan. Kiedy go zrozumiemy i przeżyjemy te wszystkie emocje to Nas opuści pozostawiając siły do działania. Jak to możliwe? Nie walczyłaś z nim tylko go zaakceptowałaś oczyszczając się negatywnych emocji, sytuacji… a to oczyszczenie wypełniła nowa energia. Kiedy będziesz sukcesywnie wybaczała to stanie się ono dla Ciebie czymś normalnym i zobaczysz, że taka postawa sprawi, iż tych słabszych dni będziesz mniej przyciągała do swojego życia.
„Ładuj codziennie baterię” poświęcając czas tylko dla siebie!
Nie jest to łatwe, ale bardzo ważne dla mamy i warto zrobić wiele, aby ten czas tylko dla siebie każdego dnia znaleźć. Godzinka w ciągu dnia to nie jest, aż tak dużo. Ja uważam, że aby ją znaleźć to trzeba dobrze zorganizować swój czas i włączyć w opiekę nad naszymi pociechami najbliższych. Moim najcudowniejszym lekarstwem ładujących błyskawicznie moją baterię jest aktywność. Staram się ją łączyć z innymi radościami jak biegając w towarzystwie natury i słońca, w ulubione miejsce.
Jeśli jesteś tak bardzo zapracowana i zajęta wychowywaniem dziecka to tą godzinę dla siebie połącz a długim spacerem czy spaceruj do pracy. Każdy najmniejszy prezent dla samej siebie jest lepszy od żadnego!
Proś o pomoc!
My kobiety często pełnimy rolę Matki Polki, która sobie sama ze wszystkim poradzi. Zakupy, sprzątanie, pragnie, gotowanie, zajmowanie się dziećmi… można takich czynności wymieniać chyba w nieskończoność… Branie na swoje braki „całego świata” to częsty błąd, który popełniamy. Zawsze warto poprosić o pomoc ponieważ proszenie o pomoc nie oznacza słabości! Osiągnięcie sukcesu ze wsparciem także jest sukcesem, a ile radości wspólne sukcesy przynoszą… Bądź dla siebie wyrozumiała i proś o pomoc!
Buduj przestrzeń wsparcia z przyjaciółką!
Czasu wolnego masz bardzo mało, ale zawsze znajdź go dla najbliższej przyjaciółki. Doskonale jakby ona była także na takim etapie macierzyństwa co Ty 😉 Wygadanie się to zawsze dobra metoda na to, aby zrzucić z siebie jakieś wątpliwości. Same we własnym punkcie widzenia często ograniczamy się, nie widząc wielu innych możliwości w rozwiązaniu chodzących nam po głowie spraw. Wspólna kawa czy spacer z pociechami to zawsze doskonałe okazje, aby budować tą niezwykłą przestrzeń wsparcia.
Zatem…
