Jakże często ulegamy wewnętrznej presji. Chcemy być „z kimś”, kochać „kogoś”. „Być” w związku. Wydaje nam się, że to świadczy o naszej wartości, jakbyśmy wchodząc w relację partnerską stawały się nagle lepsze, piękniejsze, mądrzejsze. Niektóre z nas całkowicie zatracają się próbując na siłę utrzymać namiastkę lub zalążek jakiegoś związku. Poświęcamy się, by ratować coś, co nie jest tego warte. Goniąc za kimś, kto wcale nas nie chce.
Nie biegnij. Zatrzymaj się, otrząśnij. Czego tak naprawdę chcesz? Jakiego związku pragniesz? O czym marzysz dla siebie? Czy jesteś szczęśliwa starając się stale zadowolić drugą stronę, zapominając o sobie i o tym, co dla ciebie dobre? Czy nie czujesz się upokarzana żebrząc o zainteresowanie i uczucie?
Czy on wie, co do ciebie czuje? Czy dałaś mu wystarczająco dużo przestrzeni, by to zrozumiał? Czy desperacko boisz się, że w końcu zniknie, więc starasz się trzymać jak najbliżej i stale kontrolować sytuację? Czy się narzucasz, bo boisz się go stracić? Nadejdzie moment, w którym zrozumiesz, że ta kontrola to iluzja, a twoje zainteresowanie nim przypomina bardziej obsesję niż zdrową relację. Uczucia są albo ich nie ma. Niezależnie od tego jak blisko jesteś i jak bardzo się starasz.
Zmień to. Już dzisiaj, w tej chwili. Nie będzie łatwo, siła nawyku jest ogromna. Postaraj się, przez szacunek dla siebie i dla niego. Nie brnij w uzależnienie od drugiej osoby. Skup się na sobie. Na rozwoju osobistym. Na byciu szczęśliwą z sobą samą. Na tym, że sama „wystarczysz”.
W relacji, która się zaczyna, której nie jesteś pewna, z partnerem, którego wciąż dobrze nie znasz, trzymaj się tych zasad:
1. Nie „bombarduj” go wiadomościami
Nie dzwoń ciągle, nie wysyłaj SMS-ów i wiadomości na Messengerze. Nie sprawdzaj ciągle czy i o której odpisał. Nie wpadaj w obsesyjną manię ciągłego kontaktu. Nie bądź „stale” dla niego.
2. Nie zaniedbuj dla tej relacji bliskich
Oczywiście, nowa „miłość” wciąga i sprawia, że często zapominamy o innych, ważnych osobach w naszym życiu. To normalne, że chcemy spędzać z partnerem każdą wolną chwilę, że jesteśmy go bardzo ciekawe. Ale są pewne granice. Nie zatracajmy się w nowej znajomości tak mocno, by zapomnieć o przyjaciołach, którzy nas potrzebują, o rodzinie, o dzieciach jeśli je mamy…
3. Nie wyobrażaj sobie od razu, że to będzie związek na całe życie
Jak potoczą się wasze losy zależy od wielu czynników, nie tylko od tego, jak bardzo chcesz, żeby ten związek był związkiem na całe życie. Nie zaklinaj przyszłości, daj się rzeczom toczyć naturalnie, bez olbrzymich oczekiwań. To one zabiją związek już na samym początku. To one sprawiają, że historie, które mogłyby się pięknie potoczyć, kończą się już na samym początku…
4. Nie biegnij za nim
Jeśli partner się od Ciebie oddala, musi mieć jakiś powód. Jeśli nie przejawia tak mocnego zaangażowania w ten związek jak ty, może potrzebuje przestrzeni, więcej czasu, spojrzenia z boku. Związek buduje się latami, a nie Nie narzucaj się ze swoimi uczuciami, jeśli widzisz, że nie są w takim samym stopniu odwzajemnione. Odsuń się nieco na bok, zaczekaj, obserwuj co będzie dalej. Być może ten związek zakończy się już na tym początkowym etapie, być może postanowicie dalej go rozwijać. W tym drugim przypadku decyzja musi być obopólna. Nie kontynuuj tego, jeśli widzisz, że z jego strony nie ma uczucia większego niż sympatia.