Bywa, że myślimy sobie: „nikt nam nie jest potrzebny, wszystko mogę sam”. Jeżymy się na innych ludzi, bo zostaliśmy zranieni, skrzywdzeniu, czujemy się oszukani. To często rodzi w nas bunt, że po co mi właściwie drugi człowiek, po co przyjaciel, skoro ta relacja niesie więcej złego niż dobrego.Tyle tylko, że z czasem zaczynamy dostrzegać te prawdziwe przyjaźnie, nie te na chwilę, nie te po coś i dla czegoś. Z tłumu spotkanych w naszym życiu ludzi wychodzi nam naprzeciw jedna może kilka osób i wiemy, że to właśnie na nich możemy polegać, że oni nigdy nas nie zawiedli, zawsze byli. I kiedy patrzymy z perspektywy czasu na tę przyjaźń nagle zaczynamy rozumieć wiele rzeczy, zaczynamy widzieć, jak ta przyjaźń była nam niezbędna, jak potrzebna, jak wiele wniosła do naszego życia.
Co zawdzięczamy przyjaźni?
– to kim jesteśmy
Ta przyjaźń wieloletnia nas kształtuje, nie pozostaje bez wpływu na nasz rozwój, na naszą osobowość. Przyjaciel, to ktoś kto kompletnie bezwiednie wpływa na nas z pewnością mocniej i wyraźniej niż zwykli ludzie, których w życiu spotykamy. Uczymy się od niego pewnych rzeczy, przejmujemy jakieś nawyki, dzięki niemu stajemy się lepsi.
– to gdzie jesteśmy
Bo przyjaciel inspiruje, popycha nas do przodu. To ktoś, kto kopnie nas w tyłek i powie: „No ruszaj, będzie dobrze”. I wiemy, że mamy w nim oparcie, że w przypadku porażki, ale też sukcesu nigdy nie będziemy sami.
– z kim jesteśmy
Przyjaźń czyni nas uważniejszym na drugiego człowieka, sprawia, że stajemy się bardziej empatyczni, wrażliwsi. To relacja, na której opiera się później wiele naszych innych znajomości, która stanowi fundament tego, jak traktujemy innych ludzi.
– jak siebie widzimy
Jeśli nasza przyjaźń jest prawdziwa, to ona wspiera nasze poczucie wartości. Bo przyjaźń akceptuje nasze „dziwactwa”, to kim jesteśmy naprawdę. Przy prawdziwym przyjacielu nie musimy nikogo udawać, nie musimy się korygować, starać się być kimś innym niż w rzeczywistości. Przyjaciel akceptuje nas takimi jakimi jesteśmy, z wadami, słabościami i wariacjami. Mając przyjaciela wiemy, że wszystko z nami w porządku, bo jest ktoś, kto nas zna i od nas nie uciekł.
– jak wiele rozumiemy
Ile nocy, ile godzin przegadałyście z przyjaciółką? Ile te rozmowy wam dały, jak pozwoliły spojrzeć na swoje życie z innej perspektywy. Bo przyjaciel nie poucza, nie pokazuje, co masz zrobić, on próbuje zrozumieć – sytuację w jakiej jesteśmy, naszą motywację, a my podążając za nim, sami zaczynamy się sobie przyglądać, zaczynamy widzieć siebie jego oczami, zmienia się nasza perspektywa i często otwierają szeroko oczy.
– jak ważne są nasze priorytety
Bo przyjaźń też je kształtuje. Przecież nie spotykamy tylko tych szczerych i prawdziwych przyjaciół. Każdy z nas uwikłał się pewnie choć raz w toksyczną przyjaźń, gdzie więcej było w niej złego niż dobrego. Te przyjaźnie w ogólnym rozrachunku też są nam potrzebne, bo uświadamiają nam nasze granice, których nie chcemy by ktoś przekraczał. Bo pokazują, co tak naprawdę jest dla nas ważne, co stanowi wartość i w którym momencie należy powiedzieć: STOP.
– to, że nigdy nie będziemy sami
Choćby nie wiadomo, jak źle działo się w naszym życiu, choćbyśmy byli nie wiadomo jak nieszczęśliwi, to jednak mając prawdziwego przyjaciela, mamy pewność, że nigdy, ale to nigdy w życiu nie jesteśmy sami. Że choćby on był na krańcu świata, możemy zadzwonić i tak naprawdę niczego nie tłumaczyć, bo on będzie wiedział wszystko po naszych pierwszych dwóch słowach.
– to, że usłyszymy prawdę o sobie
Kto lubi słyszeć, jaki jest? Nikt. A dlaczego, bo często rodzi się w nas bunt, bo nie czujemy, że to jest szczere, prawdziwe, bo gdzieś w środku intuicja podpowiada nam, że ktoś mówi takie rzeczy o nas, by nas skrzywdzić. A przyjaciel? Przyjaciel może powiedzieć wszystko i my to przyjmiemy, rozważmy, przegadamy z nim. Ta relacja rozwija nas, uczy wiele o nas samych, każe się zmierzyć ze swoimi wadami, czy słabościami i to nie dlatego, że ktoś chce nas zmienić.
Dzisiaj myślę sobie, że przyjaźń jest tą jedną z najważniejszych rzeczy w naszym życiu, bo stawia przy nas człowieka, który daje nam wsparcie, który kiedy nam brakuje sił, jest naszą siłą. Który, gdy się boimy, jest naszą odwagą. Który, gdy się cieszymy, cieszy się razem z nami, a gdy płaczemy, on też płacze, aby po chwili wytrzeć nam łzy.