To historia z USA, ale tak uniwersalna, że po prostu musimy o tym napisać. „New York Times” opisuje to jako coraz popularniejszą praktykę, wręcz trend i nazywa „matczynymi komunami”. O co chodzi?
W ramach kobiecego wsparcia, siostrzeństwa i solidarności dwie samotne mamy – długoletnie przyjaciółki z Maryland w USA – postanowiły zrzucić się na dom. Jasną sprawą jest, że żadnej z nich samodzielnie nie byłoby stać na taki wydatek. Razem jednak uzbierały potrzebną kwotę (ponad 800 tys. dolarów) i teraz mogą cieszyć własnym lokum.
Co ważne, wsparcie, jakie sobie dają nie ogranicza się jedynie do kwestii finansowania domu. Obie mamy pomagają sobie nawzajem również przy dzieciach.
– Zależy nam na tym, by dać dzeciom bezpieczeństwo, a dom jest jego podstawą – powiedziała jedna z nich w rozmowie z „NYT”.
Czy takie wspólnoty to nasza przyszłość? Pewnie tak. Coraz częściej słyszy się o budownictwie senioralny. Coraz więcej osób umawia się z najbliższymi na wspólne mieszkanie na starość – ze względu na oszczędności, ale też na bezpieczeństwo i zabezpieczenie potrzeby kontaktu z ludźmi.
Uważamy, że to wspaniałe!