Skończyło się dobre. Minęło ciepłe i słoneczne lato, podczas którego z uporem maniaka szukałyśmy ochłody i chwili wytchnienia od temperatur. Wraz z nadejściem jesieni, sytuacja uległa zmianie — nie oglądamy się za czymś orzeźwiającym, a wręcz przeciwnie, chcemy się rozgrzać. A nic lepiej nie rozgrzewa niż pyszna, gorąca zupa podana na obiad.
Czas przywrócić do łask zapomniane odrobinę zupy i przypomnieć sobie o ich niewątpliwych zaletach.
5 powodów, by przywrócić zupy na nasze stoły
1. Są pożywne
Zupy, to skarbnica wielu składników odżywczych i witamin. Zazwyczaj wędrują do garnka warzywa i mięso, często również kasze, ryż, makaron oraz śmietana, przez co danie zyskuje na walorach odżywczych. Znajdziemy w zupie całą paletę witamin, które, nawet jeśli nie są tak bardzo wartościowe, jak w świeżych warzywach i owocach, są istotne, przy mniejszym wyborze świeżych produktów w sklepach. Im więcej składników znajduje się w wywarze, tym bardziej wartościowa zupa.
2. Sycą i rozgrzewają organizm
Gorące zupy, bogate w składniki użyte do ich przyrządzenia doskonale zaspakajają głód, oraz nawadniają organizm. Znakomicie podkręcają temperaturę od wewnątrz ciała, rozgrzewając żołądek. Dołożenie do zupy pikantnych przypraw poprawi ten efekt. Podczas przeziębienia, nieodzowny jest rozgrzewający, domowy rosół obsypany natką pietruszki, który dodatkowo wzmacnia odporność. To wyjątkowa cecha zup, szczególnie przy chłodach i wyziębieniu, jakie czeka nas jesienią i zimą.
3. To konieczna porcja warzyw
Wiosną i latem łatwo jest wypełniać zalecenie o spożywaniu 5 porcji warzyw i owoców. W chłodne miesiące tę potrzebę doskonale zaspokajają właśnie zupy — szczególnie jarzynowa, która zawiera różnorodne składniki.
4. Zupy są proste w przygotowaniu
Nie każdy ma umiejętności godne wybitnego restauratora, ale każdy potrafi ugotować choćby zupę z mrożonki. Gotowanie zup jest szybkie i nieskomplikowane. Zazwyczaj wystarczy ugotować wywar, wrzucić składniki i doprawić. Na upartego, gdy albo brakuje czasu, albo zdolności, można ugotować zupę krem „jednoskładnikową” – z dyni, cukinii, groszku czy zupę cebulową.
5. Są łaskawe dla sylwetki
Nie licząc tych gotowanych na kości czy tłustym mięsem, okraszanych zasmażką i łyżką tłustej śmietany, lekkie zupy sprawdzają się nawet podczas diety. Wystarczy, byś kaloryczne wkładki do zupy zastąpiła wywarem z chudego mięsa bez skórki. Po ugotowaniu wstaw zupę do lodówki i przed podgrzaniem zbierz z wierzchu widoczny tłuszcz, będzie jeszcze mniej kaloryczna. Śmietanę i zasmażkę zastąp chudym mlekiem, jogurtem lub łyżką oliwy.
Sprawdzony przepis na zupę krem z dyni, idealną na jesień*
Składniki:
- dynia 1,5kg
- mleko 200ml
- bulion warzywny 200 ml
- śmietanka kremówka 200ml
- czosnek 4 ząbki
- gałka muszkatołowa (ew.imbir) – szczypta
- łuskane pestki dyni (lub słoneczniku) – 4 garstki
- sól morska, pieprz biały
- natka pietruszki do dekoracji
Wykonanie:
Obrać i pokroić w kostkę dynię → Zalać mlekiem i bulionem → Posolić → Gotować do miękkości (ok. 15 minut) → Dodać rozdrobniony czosnek i gotować jeszcze 5 minut → Zblendować → Dodać śmietankę i podgrzać, nie gotując → Doprawić świeżo startą gałką i pieprzem → Podawać z uprażonymi na suchej patelni pestkami dyni.
Przepis pochodzi ze strony www.smakizycia.pl
źródło: www.poradnikzdrowie.pl,