Mówi się, że nie ma czegoś takiego jak kryzys wieku średniego, bo jak go zdefiniować? Tymczasem specjaliści zaznaczają, że być może nie wszystkich, ale niektórych między 45 a 64 rokiem życia może dotknąć. Podają, że kryzys wieku średniego to kryzys psychologiczny spowodowany wydarzeniami, które podkreślają nasz wiek (matura dzieci, ślub dzieci, zostanie babcią) i nieuniknioną śmiertelność, a także rzeczy, których nie zdołaliśmy osiągnąć. Wszystko to razem może wywołać uczucie depresji, wyrzuty sumienia, lęk, a zarazem pragnienie przeprowadzenia drastycznych zmian w naszym życiu.
Objawy kryzysu wieku średniego:
- uczucia jako depresja i rozczarowanie
- złość na siebie za to, że nie jesteśmy dostatecznie skuteczni w dążeniu do celu
- nostalgia za młodszymi latami
- niezadowolenie z życia w ogóle
- poczucie presji, że jest jeszcze wiele do zrobienia, a czasu coraz mniej
- zwiększona potrzeba zmiany
- zwątpienie w swoje osiągnięcia i dotychczasowe wybory
- pragnienie pasji, intymności i ponownego poczucia motywacji do działania.
To na pewno nie jest słoneczne miejsce twojego życia. Wręcz przeciwnie, mamy coraz większe poczucie bezsensowności naszego życia. Krysy wyznacza początek zachodu słońca… To czas, kiedy bardziej zaczynasz zauważać smugi siwych włosów, zmarszczki, wiotką, bycie tym starszym w towarzystwie. Uświadomienie sobie powoli pełzającej starości nie jest okazją do śpiewania „Hakuna Matata”. Czasami w desperacji decydujemy się na jakieś nieracjonalne zachowania. Na romans z dużo młodszym mężczyzną, nadmierne wydawanie pieniędzy na zabiegi medycyny estetycznej, katowanie się ćwiczeniami.
Ale czy tak naprawdę wszystko, co najlepsze już za nami? Mamy się pogrążyć w poczuciu bezsilności wobec upływającego czasu próbując jedynie podejmować jakieś próby walki z nim? Uwaga, magiczne przekroczenie czterdziestki nie musi oznaczać mrocznych odcieni naszego życia. Wręcz przeciwnie, przeprowadzono badania, które pokazują, że po 40-tce jesteśmy zdecydowanie bardziej szczęśliwi i zadowoleni z życia niż w wieku 20 czy 30 lat. Dlaczego?
– bo to świetny czas na przeprowadzenie życiowego audytu
Możemy się zastanowić, co się nam udało, a co nie i wyciągnąć wnioski mając lepsze pojęcie o swoich mocnych stronach.
– bo to tak samo świetny czas na zmianę kursu
Zdając sobie sprawę z faktu, że czasu jest mniej niż więcej, zaczynamy doceniać bardziej to, co wokół nas.
– bo przestajemy się przejmować drobiazgami
W końcu widzimy rzeczy, które niewarte są naszej energii, złości i naszego czasu.
– bo umiemy odrzucić przeszłość
Żyjemy wystarczająco dużo czasu, żeby zrozumieć, że przeszłość nie jest predyktorem przyszłości.
– bo to czas, kiedy możemy zadbać o siebie
Zwłaszcza, gdy mamy dorosłe dzieci, w końcu mamy czas tylko dla siebie.
– bo to szansa na znalezienie nowych możliwości, przełamanie starych nawyków i wzorców oraz zmiana stylu życia
Być może to najwyższy czas zacząć, by zacząć chodzić na siłownię, czytać więcej książek, wyjechać i pochodzić po górach, jak zawsze chcieliśmy.
Wejście w wiek średni nie musi być naszym kamieniem na szyi. I nie chodzi tu o depresję czy wahania nastroju, ani o poczucie utknięcia w życiowej koleinie. Chodzi natomiast o ponowną ocenę, refleksję i możliwość stania się lepszą wersją siebie.
Kryzys wieku średniego? To proces, który może przejść każdy z nas
1. Stajemy się mądrzejsi i spokojniejsi
W pewnym wieku zaczynamy akceptować rzeczy, których zmienić nie możemy. Wraz z wiekiem zmniejsza się nasza zdolność reagowania na żal, dlatego nasze emocjonalne zdrowie się poprawia.
2. Mamy lepsze relacje z innymi
W rezultacie łagodniejmy w kontaktach z innymi, odpuszczamy stare urazy, drobne nieporozumienia. Nie skupiasz się na szczegółach. W rzeczywistości stajemy się bardziej wdzięczni za nasze relacje i spędzamy więcej czasu z tymi, którzy mają w naszym życiu znaczenie.
3. Jesteśmy bardziej zmotywowani
Znając swoje możliwości, ucząc się na błędach stajemy się bardziej skoncentrowani i zmotywowani na osiągnięciu realnego dla nas celu.
4. Lepiej troszczymy się o siebie – zarówno fizycznie, jak i psychicznie
Szukamy równowagi. Odchodzimy od skrajnych emocji chcąc przyjąć bardziej filozoficzny styl życia, któremu bliżej do wschodniej filozofii skupiania się na tym, co tu i teraz.
5. Jesteśmy bardziej wdzięczni
Wraz z wiekiem jesteśmy coraz bardziej wdzięczni za to, co mamy, co jest dla nas faktycznie istotne. Spędzamy więcej czasu z rodziną i przyjaciółmi, co napędza nas do działania.
6. Jesteśmy pozytywnie nastawieni do świata
Oczywiście nie wszyscy, ale jeśli tylko chcemy zobaczyć pozytywy naszego życia, tego, co osiągnęliśmy i to niekoniecznie w materialnym wymiarze, poczujemy wdzięczność, będziemy dumni z tego, że nasze życie rozwija się w taki sposób.