Bursztyn, malachit, turmalin. Świetnie wyglądają w biżuterii, ale używa się ich także w luksusowej pielęgnacji.
Autorka: Agnieszka Prokopowicz, Bellateca.pl
Kamienie szlachetne w kremie
Jedni noszą kamienie w wisiorkach, inni wmasowują szlachetny proszek w ciało. Od lat (tysiącleci) wiadomo, że kamienie szlachetne mają moc oczyszczania i harmonizowania. Pytanie, czy wiecie, że są także świetnym składnikiem w kosmetykach. Oto kilka przykładów, jak kolorowe kamienie mogą pomagać nam zachować urodę.
Kwarc i diament w peelingu
Ponieważ kamienie można idealnie zetrzeć, sprawdzają się w peelingach. W sproszkowanej formie świetnie radzą sobie z usuwaniem martwego naskórka i wszelkich zanieczyszczeń. Ale nie tylko oczyszczają. Na przykład śliczny różowy kwarc zachwyca również właściwościami odżywczymi. Idealnie też poleruje powierzchnię skóry i przywraca jej gładkość oraz równomierny koloryt. Także diament, ze względu na wyjątkową twardość, idealnie sprawdza się w produktach złuszczających. Regularne oczyszczanie skóry zapewnia prawidłowe procesy mikrocyrkulacji w skórze. Podobnie w mikrocyrkulacji pomaga turmalin.
Malachit w maseczce
Zresztą, nie tylko w maseczce, ale w całej linii kosmetyków. O fantastyczne właściwości tego kamienia upomniała się marka Soraya i stworzyła całą gamę malachitowych produktów. Eliksir Młodości linia odżywczo-odmładzających kosmetyków do pielęgnacji skóry dojrzałej. Połaczono w niej ekstrakt ze złotej algi właśnie z malachitem. Ma on silne działanie antyrodnikowe (dzięki dużej zawartości miedzi), a także kojące i wyciszające. Jest kamieniem równowagi i regeneracji.
Bursztyn w pudrze
Kiedy przetestowałam w warszawskiej klinice Holispace zabieg na twarz z bursztynem wyszłam oniemiała. Delikatny puder z naszego bałtyckiego skarbu był lekko wtarty w moją skórę, a ona stała się gładka i błyszcząca. Jak to działa? Kwas bursztynowy aktywuje metabolizm komórek, a dzięki temu spłyca zmarszczki i dodaje blasku zmęczonej skórze. Działa też antyoksydacyjnie, energetyzująco oraz dotleniająco, rozjaśnia przebarwienia, zapobiega powstawaniu nowych, wyrównuje koloryt skóry. Ma właściwości złuszczające podobne do kwasów AHA, ale w przeciwieństwie do nich nie podrażnia skóry, działa delikatnie i antybakteryjnie. Można skorzystać z zabiegu, można też samodzielnie pudrować skórę bursztynowym pudrem.
Jadeit w proszku
Proszek jadeitowy, pochodzący głównie z Chin, działa ogrzewająco i relaksująco. Kremy z dodatkiem jadeitowego pudru dodają skórze blasku i poprawiają jej koloryt. Ten piękny minerał lekko rozjaśnia też i tonizuje skórę. Co więcej, jego kryształy wpływają na pracę układu limfatycznego, co pomaga eliminować tkankę cellulitową.
Szafir i rubin na trądzik
Wydobywane głównie w Azji mają działanie odkażające. Tonizują, wygładzają i redukują powstawanie wykwitów. Regulują wydzielanie sebum , co jednocześnie poprawia kondycję skóry trądzikowej. Mikrokryształki szafiru spłycają zmarszczki i pobudzają procesy regeneracji i skóry. Dzięki temu cera staje się promienna. Podobnie rozjaśniająco działa sproszkowany rubin.
Naukowcy na całym świecie wciąż poszukują idealnych produktów pielęgnacyjnych. Jedni szukają w laboratoriach, inni tworzą kolejne roślinne ekstrakty, a jeszcze inni sięgają po wiedzę znaną niektórym od tysiącleci.