Trudno uwierzyć, że to już początek sierpnia. Część z nas już nie pamięta, jak to było na urlopie, część jeszcze przed. Ale czy na plaży, czy własnym balkonie – najlepszą towarzyszką zawsze jest książka. Dziś proponujemy wam cztery zupełnie różne książki – opowiadania, powieść, reportaże i przewodnik po pięknym mieście (taki do czytania). Po jednej na każdy tydzień ostatniego miesiąca wakacji. Bawcie się dobrze!
„Tęsknota za innym światem”, Ottessa Moshfegh
„Tęsknota za innym światem” to zbiór opowiadań jednej z najbardziej ekscytujących współczesnych autorek. To zarazem rzadki przypadek, gdy zbiór opowiadań jest bardziej oczekiwany niż nowa powieść. I nie bez powodu. W opowieściach Ottessy Moshfegh jest coś niesamowicie niepokojącego, coś niebezpiecznego, a jednocześnie zachwycającego, a nawet zabawnego.
Bohaterami opowiadań są osoby, które razem i każda z nich z osobna reprezentują ułomną kondycję człowieka. Groteska, a czasami oburzenie, z jakimi autorka opisuje swe postacie, są jednocześnie nasycone czułością i współczuciem, próbą zrozumienia i wybaczenia. To opowieści o izolacji i samotności każdego człowieka, który tęskniąc za osiągnięciem pełni i doskonałości, wybiera drogę, na której niemal zawsze potyka się o własne impulsywne zachowania i egzystencjalną niepewność.
Zawarty w tych historiach pesymizm, który wydaje się odbierać energię, jest jednocześnie potężnie ożywczy. Nie ulega wątpliwości, że historie te opowiada autorka o wielkim umyśle, wielkim sercu i intelektualnej bystrości.
Jeśli nie znacie autorki, polecamy też jej wspaniałą powieść „Mój rok relaksu i odpoczynku”.
„Odwiedziny. Rozmowy o dizajnie”, Aleksandra Koperda
Odwiedź mieszkania architektów, projektantów, znawców dizajnu i miłośników piękna. 20 rozmów o wnętrzach, meblach, remontach, świetnych pomysłach, klasykach dizajnu i życiu. Przekrocz próg niezwykłych mieszkań i zobacz, jak żyją ich właściciele, którzy pokazując nam własne domy, zdradzają zasady projektowania, przekazują cenne rady i inspirują do podejmowania odważnych decyzji.
Zielona lamperia w sypialni, lastriko na podłodze w salonie, taśmy PCV zastępujące listwy przypodłogowe, postarzane lustro zamiast kafli na kuchennej ścianie – wszystko jest możliwe. Od minimalistycznego mieszkania w modernistycznej kamienicy po mieszkanie w nowym budownictwie wypełnione meblami vintage i sztuką.
Dzięki tej książce: zobaczysz, jak stworzyć funkcjonalną przestrzeń, otrzymasz proste rady projektantów dotyczące odnowy mebli, doboru materiałów wykończeniowych i oświetlenia, poznasz zasady, jakimi rządzi się dobre wzornictwo, dowiesz się, jak inwestować w sztukę użytkową.
Nie potrzebujesz dużego budżetu, aby przestrzeń wokół ciebie stała się wyjątkowa. Wystarczy odpowiednia porcja wiedzy i inspiracji – właśnie trzymasz ją w rękach.
Tę książkę się smakuje, wraca do niej, ogląda obrazki. Wspaniała rzecz.
„Kształt ruin”, Juan Gabriel Vasquez
Teorie spiskowe są jak bluszcz, Vásquez, czepiają się czegokolwiek, by móc się rozrastać, i rozrastają się dopóki, dopóty nie usunie się tego, co je podtrzymuje”.
W środę 9 kwietnia 2014 roku podczas włamania do muzeum Jorge Eliecera Gaitana – kolumbijskiego męża stanu zamordowanego ponad pół wieku temu – zostaje ujęty mężczyzna. Tylko Juan Gabriel Vásquez wie, kim tak naprawdę jest zatrzymany Carlos Carballo: ogarniętym obsesją człowiekiem, który nie cofnie się przed niczym. I jednym z nielicznych, którzy znają prawdę na temat nie tylko śmierci Gaitana, lecz także morderstwa sprzed stu lat, które rozpędziło błędne koło kolumbijskiej przemocy.
Vásquez na przekór władzy, pamięci i faktom, odkrywa przed czytelnikami opowieść skrywaną w mrokach historii. Polityczne zbrodnie przeplatają się z okrutnym terrorem narcos, a rzeczywiste i urojone relacje łączą się ze sobą w skomplikowanym, wielowątkowym śledztwie. „Kształt ruin” to porywający thriller o poszukiwaniu prawdy, która zdaniem wielu powinna pozostać ukryta.
„Osobisty przewodnik po Pradze”, Mariusz Szczygieł
Oto książka, dzięki której odbędziecie podróż do pięknej Pragi pozostając na własnej kanapie.
Jak mówi autor, książka ta wzięła się ze zdenerwowania: „Od momentu pierwszych moich publikacji o Pradze nie ma tygodnia, żebym nie dostał pytania o jakieś miejsca magiczne, ważne, osobiste. Ma to być oczywiście Praga bez mostu Karola i bez Hradczan. Nadmiar tych próśb, a zwłaszcza niemożność odpisywania na wszystkie, zaczął mnie irytować, postanowiłem więc zamienić to uczucie w coś pozytywnego. Napisałem przewodnik, do którego wszystkich będę teraz odsyłał”.
Dom jako cios między oczy. Dworzec jako upadła bajka. Most, który ułatwia śmierć. Schron przed beznadzieją. Góra nieobojętności. Pomnik gejów. Kościół zgubiony na podwórku. Grób jako kryształ. Kamienica, która drga. Prysznic jako metafora… Do tego rozmowy z Czeszkami i Czechami. Znanymi i nieznanymi.
Miejsca opisywane w przewodniku możemy zobaczyć dzięki fotografiom Filipa Springera.