Czasem bywam na NIE. I Wam radzę podobnie.
Czasem warto nie zgodzić się. Nie zrobić czegoś, albo wręcz zrobić coś niespodziewanego, czego bardzo pragniecie lub po prostu czujecie, że warto.
Bez tłumaczenia się, bez oczekiwania na zgodę, aprobatę, przychylność.
Warto.
Bo jak nie teraz to kiedy?
Jutro będziesz bardziej pewna siebie? Być może. A może jutro będzie inne niż myślisz, lub go nie będzie.
Jestem optymistką, dlatego nie chcę czekać, chcę działać.
A czekanie jest pasywne, nie pasuje do niepewnego jutra.
Robisz plany na Nowy Rok?
Rób działania, działaj, próbuj, doświadczaj – od teraz.
Nie zgadzaj się na wszystko, co przynosi Ci los. Los to często przypadek, z którym możemy dyskutować, negocjować, działać.
Czy plan można zmienić? Czy można nie mieć planu? Ile celów można realizować jednocześnie?…
Wiele pytań, strategii noworocznych można spotkać….
Tylko jedna jest właściwa.
Dla każdego z nas, inna.
Życzę Wszystkim Realizacji Właściwych i Własnych Celów.