Go to content

Oto 5 naszych ukochanych cytrusowych, pachnących latem zapachów

fot. adrianova_/iStock

Przed urlopem, po wakacjach, w trakcie? A może wcale? Może ten zadziwiający rok każe wam zostać w domu. Ale pamiętajcie, lato to także stan ducha. A nastrojowi można pomóc podsuwając mu pyszne letnie perfumy. Może właśnie z nimi odbędziecie podróż marzeń? 

Autorką tekstu jest Agnieszka Prokopowicz, dziennikarka, autorka serwisu urodowego www.bellateca.pl

Cologne Bigarade

Czy wody kolońskie mogą być nieco szalone? Tak! Własnie latem! Jedna z naszych najukochańszych marek perfumiarskich, Frederic Malle, stworzyła wakacyjne cudo. Cologne Bigarade, wykreowane przez Jeana Clauda Ellenę, to miks klasycznej wody kolońskiej z mocną esencją gorzkiej pomarańczy. Niezwykle świeża, lekko gorzka, wzbogacona różą i cedrem. To zapach na lato dla tych, którzy kochają elegancję z twistem. Można ją kupić w perfumerii Galilu.

Riviera Drive marki Atelier Des Ores

Och…. Na początku była niewielka próbka. Zaledwie 2 ml czegoś tak oszałamiającego, że moja przyjaciółka, która poczuła je na mnie, prawie siłą (i trochę perswazją) odebrała mi resztkę tego, co zostało i powiedziała, że musi to mieć. Szczerze – obie jesteśmy zakochane. Co tak pachnie? Niespotykany koktajl świeżych ziół i soku z dojrzałych w słońcu cytryn. Przedziera się też mocny zapach sosny, nieco upajającego absyntu i odrobina paczuli. Jednym słowem cytrusowa bajka. W Polsce można ją kupić w Perfumerii Quality.

Lime Basil and Mandarin od Jo Malone

To miks pachnącej bazylii i tymianku, które mieszają się z tropikalnym zapachem limonki. I nic więcej, a jednak wrażenie ogromne. Pasują na eleganckie przyjęcia i do pracy. Na miłe śniadanie, ale i ciepłe popołudnia. W tej nucie także świeczka zapachowa, zestawy kosmetyków do pielęgnacji skóry i zapachy do domu. Do kupienia w Perfumeriach Douglas i Sephora.

Chanel Chance Eau Fraîche

To idealny wręcz zapach na upalne lato. Bardzo świeży, czysty i orzeźwiający. Cytrusowe nuty mieszają się w nim z hiacyntem, drewnem tekowym oraz jaśminem. Charakteru zaś dodaje różowy pierz i piżmo. Dla mnie ten zapach jest unisex. Piżmo daje mocny męski pazur… ale zaraz, zaraz… w sumie, pazur mieści się w naszym zestawie cech niewieścich. Dlatego polewałabym nim również faceta.

Juliette has a gun Gentlewoman

Zapachy tej marki to moje wiosenne odkrycie. I choć najbardziej pokochałam waniliowy z solą morską, ten też zrobił na mnie wrażenie. Co ma w sobie? Ach, oczywiście gorzką pomarańczę, neroli, bergamotkę ale także migdały, lawendę i kwiat pomarańczy. A kiedy ulotnią się nuty głowy i serca, wciąż pozostaje seksowne piżmo i drzewne aromaty. Perfumy te stworzył Romano Ricci, prawnuk Niny. Talent ma we krwi. Tłumaczył, że nazwa powstała pod wpływem Szekspira, ale tytułowy pistolet symbolizuje tu kobiecą niezależność i wolność.

A na dodatek: Jak już wybierzecie swój zapach lata, mozecie go wzbogacić… tegoroczną premierą, cytrusowo-werbenową linią marki L`Occitane. To smakowite wakacyjne produkty do ciała, m.in. odświeżający peeling i orzeźwiający balsam po opalaniu. W kolekcji są też pysznie pachnące kremy do rąk, które po wyciśnięciu z tubki mają dwa kolory!

rpt