Jedni wystrzegają się przechodzenia pod drabiną, inni zawracają na widok czarnego kota, by uniknąć pecha lub po Wigilii wkładają łuskę karpia do portfela, aby zapewnić sobie finansowe powodzenie.
Najczęściej podobne rzeczy traktujemy z przymrużeniem oka, choć są i tacy, dla których mają one szczególną moc. Wtedy, na wszelki wypadek noszą talizmany lub po prostu unikają przedmiotów, które mogą przyciągać nieszczęście. Co więcej, według zwolenników „szczególnej mocy”, uważać trzeba na to, co znajduje się w domu, by zła energia i pech trzymały się z daleka od tego miejsca. Jesteście ciekawi, co szczególnie działa na niekorzyść danego miejsca?
źródło: deccoria.pl, www.homify.pl