Powody przejścia na wegetarianizm mogą być różne. Jedni robią to ze względu na miłość do zwierząt, nie zgadzając się na ich cierpienie, inni robią to z powodu diety lub planu zmiany stylu życia. Jakakolwiek motywacja przyświeca temu, warto zastosować wskazówki, które ułatwią przejście na dietę bezmięsną.
Niestety nieudane starania wielu osób pokazują, że nagłe przeskakiwanie z jednego stylu żywienia w drugi, może skutkować szybką rezygnacją. Poczucie niezadowolenia lub zwyczajna tęsknotą za dawnymi smakami potrafi zniweczyć dotychczasowe działania.
Poznaj 5 wskazówek, które ułatwią ci przejście na wegetarianizm
1. Odstawiaj produkty stopniowo
Gdy podejmiesz decyzję, że nie chcesz widzieć mięso na twoim talerzu, nie wyrzucaj go od razu z diety. Najpierw zrezygnuj z jednego rodzaju mięsa, a gdy już oswoisz się z tym brakiem, wyrzuć inne mięsne produkty, których nie chciałabyś widzieć docelowo na swoim talerzu.
2. Szukaj inspiracji
Przechodząc na wegetarianizm możesz obawiać się, czy jedzenie rzeczywiście będzie tobie smakować. Wiadomo, że mięso i zawarty w nim tłuszcz jest nośnikiem smaku, poza tym może brakować pomysłów na to, co można przyrządzić z warzyw, ryb i innych produktów. Warto znaleźć ciekawą inspirację dla przygotowania różnorodnych, smacznych dań, które odgonią wizję nudnej zieleniny.
3. Planuj posiłki
Być może życie z kartką i rozpisanymi posiłkami nie jest zbyt pociągające, ale dzięki wcześniejszemu zaplanowaniu dań, oszczędzisz sobie kryzysowych chwil pod hasłem „nie mam nic na obiad” i sięgniesz po mięso, no bo rosół to prościzna, a kurczaka akurat będziesz miała w zamrażalniku. Rób listy zakupów, sprawdź czego potrzebujesz i trzymaj się wytycznych.
4. Zapytaj lekarza o suplementację
Odstawienie mięsa pociąga za sobą ryzyko niedoboru np. witaminy B12 czy żelaza, które jest najlepiej przyswajalne właśnie z mięsa. Dobrze jest skonsultować swój wybór z lekarzem lub dietetykiem, który podpowie jak komponować posiłki i czym uzupełniać niedobory.
5. Nie rezygnuj nawet, gdy zgrzeszysz trudno
Nie przejmuj się aż tak bardzo, jeśli zdarzy się tobie zgrzeszyć, podjadając kebaba na mieście. Złamanie zasad nie spowoduje, że to co do tej pory zrobiłaś, pójdzie w zapomnienie. Potraktuj to raczej jako małe odstępstwo od zasad, które następnym razem się już nie powtórzą i kontynuuj to, co jest rozpoczęłaś. Tylko wtedy bez zbędnych wyrzutów sumienia i poczucia wielkiego wyrzeczenia osiągniesz swój cel.
źródło: purestyle.pl