Go to content

10 skutecznych sposobów na zabicie własnej motywacji

Fot. iStock / visualspace

Motywacja, czyli osławiona gotowość do podjęcia działań, jest stanem znanym każdemu z nas. Chcemy realizować plany i marzenia, pragniemy, by nasze działania przynosiły faktyczny rezultat. Towarzyszące temu poczucie satysfakcji jest idealną nagrodą za wytrwałe dążenie do celu.  

Jednak tak, jak łatwo rozpalić w sobie chęci i motywację, tak samo łatwo ją zabić. Do pewnych spraw podchodzimy zbyt gwałtownie, bez planu lub w niesprzyjających warunkach. Efekt bywa kiepski, co często wynika z popełnionych na samym początku błędów. Jeśli masz problem z motywacją i raz na zawsze chcesz doprowadzić swój plan do końca, przeczytaj, co w twoim działaniu skutecznie zabija całą motywację.

10 skutecznych sposobów na zabicie własnej motywacji

1. Zbyt szybkie tempo działań

Co nagle, to po diable. W tym powiedzeniu jest wiele prawdy, bo nagłe rzucenie wszystkiego już i teraz, by zrealizować upragniony cel, bywa nierozsądne. Porażka i brak sensu zniechęca do działania, więc daj sobie czas, zaplanuj wszystko dobrze, aby oszczędzić sobie przykrego rozczarowania.

2. Skupienie się na efekcie 

Wyznaczenie celu jest podstawą działania. Jednak nie możesz koncentrować się jedynie na efekcie końcowym, pomijając poszczególne etapy. Pomyłka i zmarnowany czas odbierają motywację do dalszego działania. Wyznacz sobie pomniejsze cele, które staną się stopniami do osiągnięcia najwyższego celu. Łatwiej ci będzie złapać oddech pomiędzy etapami i zweryfikować, czy aby na pewno kierunek, w którym podążasz jest dla ciebie dobry.

3. Brak przygotowania na porażki

Ambicja to fantastyczny motor napędowy twoich działań. Jednak zakładanie, że choćby nie wiadomo co, ty prostą drogą dojdziesz do celu, jest złudne. Dobrze mieć wiarę we własne moce i określone cele, jednak brak dopuszczenia do siebie możliwości porażki jest niebezpieczne. Niespodziewana klęska nie tylko jest dołująca, ale sprawia, że rozczarowana z mniejszą werwą pójdziesz dalej. Nie chodzi o to, by wbić sobie w głowę, że nie dasz rady, ale o to, by zachować zdrowy rozsądek w działaniu.

4. Cele, które nie są dla ciebie istotne

Niewłaściwie określone cele są najgorszą z możliwych motywacji. Jeśli starasz się osiągnąć cel, bo to marzenie siostry czy partnera, a sama tego nie czujesz, odpuść, bo niewiele osiągniesz. Musisz mieć wewnętrzne przekonanie, że to, co robisz, jest ważne dla ciebie i tobie potrzebne. Reszta się nie liczy.

5. Brak wsparcia w działaniu

Bliscy powinni stanowić wsparcie, ale nie zawsze tak bywa. Ciągłe komentarze, kpiące uwagi i jawne złośliwości powodują, że zamiast dążyć do realizacji marzeń, odpuszczasz, bo wydaje ci się, że inni mają rację. Zastanawiasz się, po co się starać, skoro nikt nie wierzy w twoje możliwości? Nie rób tego dla innych, rób to wyłącznie dla siebie. Warto.

6. Toksyczne otoczenie

Problem nie musi leżeć w tobie, ale w ludziach, którzy cię otaczają. Toksyczne osoby znajdą wielką satysfakcję w zaszczepieniu tobie ziarna wątpliwości, poczucia braku sensu działania czy niedostatecznej wiary we własne siły. Pod płaszczykiem fałszywej troski będą stale ci powtarzały, że nie musisz czegoś robić, bo dobrze jest tak, jak jest.

7. Porównywanie się do innych

Rywalizacja znakomicie nakręca do lepszych starań. Ale to musi być rywalizacja na zasadach fair play, a nie wiecznego porównywania się do kogoś, bez podjęcia odpowiednich starań. Dołowanie się wyciąganiem sukcesów innych, gdy sama nie możesz pochwalić się podobnymi nie podziała motywująco. Wręcz przeciwnie, jest ryzyko, że odpuścisz, bo zaczynasz czuć, że i tak jesteś na straconej pozycji.

8. Szukanie wymówek

Znów nie wyjdziesz biegać, bo pada deszcz/zbyt dużo zjadłaś/nie masz sił lub humoru…? Wymyślając na poczekaniu kolejne wymówki usprawiedliwiasz przed sobą własne lenistwo, rozgrzeszasz faktyczny brak chęci. A później pojawiają się wyrzuty sumienia, bo znów, od kolejnego poniedziałku miałaś zacząć biegać. Wymówki to bardzo skuteczny zabójca motywacji, który odsuwa poczucie winy ciut dalej, bo przecież powtarzasz sobie, że to nie ty zawaliłaś, ale czynniki zewnętrzne.

9. Poddawanie się nastrojom

Dobry nastrój zdecydowanie nakręca do działania i dodaje wiary we własne możliwości. Natomiast gorsze samopoczucie powoduje komplikacje, sprawia, że odechciewa się starać. Jeśli poddajesz się zmiennym nastrojom, jesteś niestabilna i trochę chimeryczna, nic dziwnego, że motywacja z wysokiego poziomu spada na sam dół. A później ciężko jest od niego się odbić i znów osiągnąć maksimum możliwości.

10. Brak uznania własnego i otoczenia

Jeśli sama siebie nie potrafisz docenić i pochwalić za osiągnięte, choćby najdrobniejsze, sukcesy, wątpliwe, by inni je dostrzegli. Nie bądź dla siebie najsurowszym krytykiem, bo w ten sposób podcinasz sama sobie skrzydła.

źródło: psycholog-pisze.pl