Go to content

10 powodów, przez które wiecznie się spóźniasz

fot. iStock/ nd3000

Walczysz z czasem, który wydaje ci się przeciekać przez palce, modlisz się, by wskazówki zegara poruszały się nieco wolniej, nie chcesz uwierzyć, że to już ta godzina, że już tak późno. Na plecach czujesz zimny pot, zaczynasz się denerwować – znowu masz poślizg, znowu jesteś spóźniona. A przecież wcale tego nie chciałaś, jakoś tak samo wyszło! No właśnie, dlaczego tak się stało? Poznanie powodów twojego wiecznego spóźnialstwa może być kluczem do poprawy sytuacji i zmiany zachowań.

Zbyt późno wstajesz

Budzik sobie, a ty sobie? Dobrze wiesz, czym są trzy drzemki nastawione w telefonie i codzienne powtarzanie „jeszcze pięć minut”? Całkiem prawdopodobne, że kładziesz się zbyt późno spać, a twój sen jest słabej jakości – nic więc dziwnego, że rano organizm domaga się jeszcze chwili odpoczynku. Przeanalizuj swoje nawyki i policz liczbę godzin snu, a potem wprowadź konieczne zmiany.

Robisz zbyt wiele rzeczy na raz

Wielozadaniowiość to podobno mit i w rzeczywistości bardziej nam szkodzi niż pomaga. Robienie trzech rzeczy na raz wcale nie oznacza, że zrobimy je znacznie szybciej i lepiej – przeciwnie, zestresowane tracimy na efektywności i zwalniamy! Wykonując też kilka czynności jednocześnie łatwo tracimy poczucie czasu i w efekcie spóźniamy się. Lepiej więc skupić się na jednej rzeczy i przejść do następnej po jej zakończeniu.

Źle oceniasz czas drogi

Zakładasz, że do pracy dojedziesz w kwadrans, ale w rzeczywistości potrzebujesz co najmniej dwa razy tyle czasu. Nie bierzesz pod uwagę korków, robót drogowych i innych utrudnień, a w efekcie jesteś na miejscu dużo po czasie. Lepiej określić porę, o której możesz najpóźniej wyjść z domu i dać sobie awaryjne 5- 10 minut na dojazd w konkretne miejsce, a unikniesz niepotrzebnego stresu.

Cechujesz się nadmiernym optymizmem

Zawsze zakładasz, że dojedziesz gdzieś szybko, w urzędzie nie będzie kolejek, a załatwienie konkretnej sprawy zajmie ci dosłownie chwilkę. Twój optymizm jest godny pozazdroszczenia, ale skutkuje notorycznym spóźnianiem się. Cóż, widocznie czasami lepiej być realistą!

Ciągle czegoś szukasz

Już masz wyjść z domu, ale nie możesz znaleźć kluczy, zawieruszył się twój bilet miesięczny, a portfel zniknął w dziwnych okolicznościach. Na poszukiwania zgubionych fantów poświęcasz cenne minuty i docierasz do pracy lub na umówione spotkanie z poślizgiem. Dobra rada: zadbaj o porządek i dobrą organizację potrzebnych ci rzeczy, a przestaniesz się spóźniać!

Twoi bliscy są niezorganizowani

Ty masz wszystko na miejscu, ale partner lub dzieciaki ciągle czegoś szukają i angażują w to ciebie? Czas wprowadzić nowe nawyki – dzieci niech pakują plecaki dzień wcześniej, partner powinien odwieszać klucze i odkładać inne drobiazgi w jedno wyznaczone miejsce. To nie będzie łatwa zmiana, ale niezwykle potrzeba jeśli chcesz być wszędzie na czas.

Nie dostrzegasz, jak twoje spóźnienie wpływa na innych

Myślisz sobie „och, to tylko kilka minut spóźnienia”, ale nie dostrzegasz, że często ma to też wpływ na innych – okradasz kogoś z czasu, gdy musi na ciebie czekać, powstrzymujesz od działania, gdy jest zależny od ciebie (np. w pracy), wprowadzasz w zakłopotanie (np. powodując spóźnienia dzieci do szkoły). No i bardzo często powodujesz zdenerwowanie i pretensje, które powodują spięcia we wzajemnych relacjach. Pomyśl o swoim spóźnianiu nieco szerzej, a może to zmotywuje cię do pilnowania zegarka.

Lubisz robić show

Spóźniasz się celowo, bo dzięki temu uwaga wszystkich jest skupiona na tobie, czujesz się ważna, gdy inni cię dostrzegają i zauważają. Każde spóźnienie to twoje prywatne show, które jest źródłem przyjemności i podbudowuje twoja samoocenę.

Spóźniasz się z powodu innych osób

Zebranie w pracy przeciąga się, spotkanie z koleżanką trwa dłużej, niż myślałaś, zwykła rozmowa ze współpracownikiem zamienia się w wielką dyskusję – często zdarza się, że spóźniamy się przez innych. Czasami nie mamy na to wpływu i po prostu musimy się dostosować (szczególnie w sprawach zawodowych), ale jeśli ktoś notorycznie nas zatrzymuje i odciąga od innych spraw, trzeba postawić granice i być asertywnym.

Tak naprawdę nie chcesz dokądś iść

Twoje spóźnianie jest formą buntu i sprzeciwu – bo tak naprawdę nie cierpisz swojej pracy, masz trudne relacje z szefem, wcale nie chcesz iść na umówione spotkanie albo nie odpowiada ci wizyta u danej osoby. Spóźnienie się jest dla ciebie metodą na skrócenie czasu przebywania w danym miejscu, w ten sposób wyrażasz swój sprzeciw i nie poddajesz się całkowicie narzuconemu ci zachowaniu. Może jednak warto zastanowić się nad przyczynami takiej sytuacji i wprowadzić głębsze zmiany?


 

Na podstawie: www.charaktery.eu  www.crazynauka.pl

Zapisz

Zapisz