Schemat jest zawsze ten sam, bo cóż to za filozofia zagotować wodę na herbatę czy kawę? Nalewasz, gotujesz i gotowe… zazwyczaj „na bogato”, cały czajnik, będzie akurat na następny raz… Potem zalewasz torebkę w kubku i…? No właśnie, co robisz z wodą, która została?
Większość z nas, robi tzw. NIC, czyli woda zostaje sobie w czajniku i spokojnie czeka, aż będzie potrzebna. Wystarczy ponownie włączyć (wstawić na gaz) czajnik, i woda znów jest gorąca. Okazuje się, że popełniamy paskudny błąd. Bo wodę powinno się gotować tylko raz! Ba! prawdziwi koneserzy kawy i herbaty, korzystają zazwyczaj z wody o temperaturze niższej, niż sławetne 100 stopni Celsjusza.
Dlaczego?
Przeczytajcie kilka faktów, o tym, co jest tak naprawdę szkodliwe.
- Przegotowanie wody pomaga zabić drobnoustroje – PRAWDA.
- Wystarczy jednokrotne przegotowanie wody – PRAWDA.
- Podczas, każdego gotowania, woda traci „na wartości” – ponieważ wytrącają się z niej minerały – PRAWDA.
- Dwa razy przegotowana woda jest „bardziej bezpieczna” – MIT!
- Każde kolejne zagotowanie wody sprawia, że zachodzą w niej kolejne reakcje, co może powodować powstawanie szkodliwych dla zdrowia związków chemicznych. Podczas kolejnych zagotowań, z wody wydzielają się substancje takie, jak: azotany, arsen i fluorki – PRAWDA.
- Wielokrotnie zagotowana woda ma gorszy smak – PRAWDA.
- Wielokrotne gotowanie nie jest najlepszym rozwiązaniem dla osób mających problemy z kamica nerkową, ponieważ wpływa na zdolność do rozpuszczania się minerałów – PRAWDA.
Nie chcesz marnować wody? Po prostu nalewaj do czajnika tylko tyle wody, ile potrzebujesz. A jeśli coś zostanie – odlej ją do podlania kwiatów lub do żelazka parowego.
Źródło: abczdrowie.pl, czajnikowy.com.pl