Znasz może ten stan? Padasz na twarz w pracy, z niecierpliwością spoglądasz na zegarek odmierzający minuty do zakończenia ciężkiego dnia, aż tu na 5 minut przed wyłączeniem komputera, wyrasta przed tobą szef z „maleńką” prośbą. Niestety nie znalazł się nikt chętny do poprawienia na cito raportu z biurka szefa, a szef musi wracać do domu i nie bardzo ma czas. Za to ciebie prosi chętnie, bo jesteś taka dobra i na pewno nie odmówisz.
Opoka firmy, fundament, bez którego wszystko legnie w gruzach. Chcesz, nie chcesz, bierzesz raport i zgrzytając zębami wprowadzasz po godzinach potrzebne poprawki. Nie szkodzi, że nie masz na to czasu i energii, wystarczy, że raz dałaś sobie wejść na głowę, by nauczyć towarzystwo, że kto jak kto, ale ty się zawsze zgodzisz. Nawet jeśli jest to zgoda milcząca, podparta wzrokiem pełnym niechęci i wbitym w ziemię.
Nie daj sobie wchodzić na głowę, przestań być przesadnie miła
1. Naucz się głośno wyrażać własne potrzeby
W opakowaniu człowieka, który wspaniałomyślnie zgadza się pomagać, a raczej pozwala się wykorzystywać wszystkim, jest osoba, która też ma swoje potrzeby. Pamiętaj o tym! Zapewne od dzieciństwa przywykałaś do myśli, że miłe, usłużne osoby mają w życiu łatwiej, są bardziej akceptowane, lubiane. To nie tak działa, bo przecież człowieka powinno się lubić za to, jaki jest, a nie co jest w stanie dla innych zrobić. Nadal możesz być uprzejma, ale naucz sztuki kompromisu. Myśl o własnych potrzebach, bo nikt za ciebie tego nie zrobi. Nie stawaj na głowie, aby zadowolić innych, kosztem własnego dobrego samopoczucia i szczęścia.
2. Odmawiaj grzecznie
Bez histerii czy paniki, bo zastanawiasz się, co ktoś powie o tobie. Asertywność to wspaniała cecha, naucz się więc odmawiać, inaczej będziesz cały czas wyczerpana i zmęczona. Jeśli chcesz i możesz pomóc, to działaj, jeśli nie, odmów, nawet za cenę obrazy drugiej osoby. Nikt cię za to nie zje, bo słowo „nie” nie oznacza, że masz wszystko gdzieś, ale że cenisz sobie i innych na tyle, aby być uczciwym w takiej sytuacji.
3. Usuń silnie zakorzenione przekonania
Silnie zakorzenione przekonania są trudne do usunięcia, jeśli istnieją w życiu od zawsze. Ale świadomość skąd się bierze uległa postawa, pomaga walczyć z usłużnością. To, że rodzice wychowali cię w ten sposób nie oznacza, że musisz nadal spełniać ich oczekiwania. Warto mądrze rozwijać poczucie własnej wartości i określić, że nie jesteś nikomu nic winna, aby się na wszystko zgadzać.
4. Myśl i mów samodzielnie
I mów to, co myślisz, a nie to, czego oczekują od ciebie inni. Jeśli ktoś poprosi cię w ostatniej chwili o pomoc, weź kalendarz, sprawdź swoje plany i dopiero daj odpowiedź, nie potakuj z marszu, bo głupio odmówić. Może nikt specjalnie za odmowę cię nie pokocha, ale przynajmniej nabierze szacunku do ciebie i twojego czasu.
5. Kochaj siebie
Popracuj nad samooceną, bo jeśli ty nie będziesz traktowała się z miłością i szacunkiem, inni też nie będą mieli takiej potrzeby. Pomagaj innym, ale nie pozwalaj, by na twojej dobroci wyrastali egoiści. Taka zmiana sprawi, że zaczniesz przyciągać wspierających, a nie wykorzystujących cię ludzi.
źródło: www.powerofpositivity.com