My kobiety już tak mamy, że ciągle dbamy o innych, ale nie o siebie. Do tego dochodzi życie w ciągłym biegu i wieczne przekładanie ważnych dla nas samych rzeczy, bo przecież przyjdzie jeszcze na to czas. Pora zakończyć przygodę z prokrastynacją i zrobić listę sześciu prostych rzeczy, które powinnaś robić dla siebie, żeby poczuć się silną i niezależną kobietą!
1. Ogarnij szafę
Każda z nas ma w swojej szafie rzecz, której nie nosiła dłużej niż rok. Nie ma się czego wstydzić, to całkiem normalne! Choć trzeba z tym walczyć, dla swojego własnego dobra. Wiele kobiet mówi, że wyrzucanie ciuchów to jak zamykanie pewnego etapu w życiu. Coś w tym jest! Z wieloma rzeczami łączy nas więź emocjonalna, bo w tym byłyśmy na pierwszej randce, a w tym dostałyśmy swoją wymarzoną pracę i choćby ciuchy były już za duże czy za małe, i tak będziemy trzymać je dalej jak talizman. Sama mam dwie sukienki w które nie mieszczę się od dobrych dwóch lat, a i tak nie mam zamiaru ich wyrzucić, bo jedną uszyła mama, a drugą kupił tata, no i jak wyrzucać tyle wspomnień?! Pozbądź się przynajmniej rzeczy, które naprawdę już na ciebie nie pasują lub których nie nosiłaś dłużej niż rok. To dla twojego dobra!
2. Zaplanuj budżet
Spróbuj przez tydzień prowadzić dziennik swoich wydatków, zapisuj każdy, nawet ten najmniejszy – w telefonie, tablecie, na kartce. Pod koniec eksperymentu będziesz naprawdę zaskoczona, ile pieniędzy wydajesz na zbędne rzeczy. Bo tak oto okazuje się, że na kawę w ulubionej sieciówce wydasz co najmniej 15 złotych dziennie, kolejne kilkanaście na papierosy, a może jeszcze więcej na jedzenie na mieście. Ah, no i jeszcze wypad do drogerii, a przy okazji do sklepu z ciuchami. Pieniądze uciekają, nawet nie wiemy kiedy. Podczas gdy zazwyczaj dobrze czujemy się z samą ideą kupowania, dopiero lista wydatków uświadamia nam, jak bardzo niektóre z nich są zbędne. Pora zaplanować tygodniowy budżet i ściśle się go trzymać! Ustal cel, który pomoże ci świadomie zarządzać pieniędzmi. Aha, wyprzedaże wcale nie są wyjątkiem, który pozwoli ci na bezkarne naciągnięcie budżetu.
3. Znajdź czas dla siebie
Nie musisz wybierać się do SPA ani na tygodniowe wakacje, wystarczy, że znajdziesz dla siebie kilkanaście minut dziennie. Tak, tak – jesteś strasznie zabiegana i ledwo starcza ci czasu na jedzenie. Kwadrans w skali 24 godzin to jednak nie tak dużo, a w tym czasie możesz poczuć się naprawdę wyjątkowa. Kto o ciebie zadba, jeśli nie ty sama? Zrób sobie maseczkę na twarz i dekolt, a kolejną na stopy. Zapisz wszystkie swoje myśli w dzienniku, który będzie twoim wiernym słuchaczem i terapeutą, a przy okazji włącz ulubioną muzykę i zapal świece zapachowe. Gdybyś jednak była zwolenniczką aktywnego wypoczynku, przeznacz swój cenny wolny czas na jogę lub stretching, który także ma działanie odprężające. Piętnaście minut to niby nic, a jednak może zmienić bardzo wiele w naszym samopoczuciu.
4. Uporządkuj papiery
W czasie szkoleń z zakresu bezpieczeństwa, każdy specjalista powtarza: pierwszą i jedyną rzeczą, którą powinniśmy zabrać w czasie ucieczki przed zagrożeniem są dokumenty. Gdybyś jednak uciekając z domu, miała znaleźć najważniejsze dokumenty w jednej teczce, dałabyś radę? Jeżeli tak – gratuluję i zazdroszczę! Jeśli jednak miałabyś z tym problem, pora nad tym popracować! Zaopatrz się w teczki i segregatory oraz ogromną ilość cierpliwości, a potem – do dzieła! Umowy ubezpieczeń obowiązkowych (np. OC) nie wyrzucaj przed upływem 10 lat; kopie PIT-ów, faktury i rachunki, przechowuj przez 5 lat, a gwarancje i paragony tylko do końca ważności. Dzięki temu może się okazać, że twoje szuflady są naprawdę pojemne. No i rozliczanie PIT-ów będzie prostsze!
5. Wybieraj ekologię
Dużo mówi się o efekcie cieplarnianym, o tym jak będzie wyglądać nasza planeta za kilkadziesiąt czy kilkaset lat, ale w większości zawsze na odezwy o myśleniu na temat przyszłości naszych wnuków odpowiadamy: ale co ja takiego mogę zrobić?! Ano możesz! Grosz do grosza, a będzie kokosza! Tak samo jest z ekologią, wystarczy, że każdy z nas zrobi coś małego, a w efekcie zrobimy coś wielkiego. Zacznij od segregacji śmieci, która przecież i tak jest już obowiązkowa. Wracając do papierów, sprawdź gdzie możesz dostawać faktury w wersji online. Zaoszczędzisz kilka drzew, a przy okazji miejsce w szufladach, które już zyskałaś. Warto wykształcić w sobie nawyk zakręcania wody, na przykład przy myciu zębów czy zmywaniu. Nikt nie każe ci kupować tylko żywności bio, która jest dwa razy droższa od tej zwykłej, a te małe rzeczy, które mogą powoli ratować planetę, uratują też kilka złotych w twoim portfelu.
6. Naucz się samobadania piersi
Wszystkie wiemy jakie to ważne, ale i tak zostawiamy to na później – bo nas to nie dotyczy, przecież nie mamy czasu na chorowanie, a już na pewno nie na raka! Tym czasem na nowotwór piersi chorują coraz młodsze dziewczyny. Nie ma znaczenia czy uważasz swoje piersi za za małe lub za duże, czy kochasz kupować bieliznę czy nie – wiedza na temat zdrowia twojego niewątpliwego atutu musi zostać poszerzona! Jeżeli nie jesteś pewna jak sprawdzać biust, co jest całkiem normalne, a co powinno cię zaniepokoić, poproś o pomoc swojego ginekologa. Nie ma w tym przecież nic złego, wręcz przeciwnie, lekarze zazwyczaj cieszą się, gdy mogą nauczyć cię profilaktyki. A przecież lepiej zapobiegać niż leczyć, szczególnie w tym wypadku!