Zewsząd otaczają nas różne dźwięki, jedne mniej, a inne bardziej przyjemne. Każdy choć raz w życiu usłyszał dźwięk tak okropny, wyręcz wwiercający się w mózg, powodujący ścisk żołądka i gęsią skórkę na ciele. Osławione tarcie styropianem o styropian czy przejechanie paznokciem po tablicy to jedne z przykładów najbardziej znienawidzonych dźwięków, jakie docierają do naszych uszu.
Niezależnie od tego, co denerwuje nas najbardziej, takie dźwięki powodują niewiarygodny dyskomfort, więc staramy się ich za wszelką cenę unikać.
Najgorsze odgłosy
Naukowcy postanowili zagłębić się w tę zależność. Zebrano ochotników, którzy wysłuchali różnych odgłosów. U części z nich sprawdzono dodatkowo reakcje fizjologiczne organizmu na dane dźwięki. Najmocniejszą reakcję powodowały dźwięki pomiędzy 2000 a 4000 Hz, które odpowiadają brzmieniu ludzkiego głosu. Dźwiękiem, który powodował największy dyskomfort i chęć ucieczki był odgłos drapania paznokciami o tablicę, a także pisania po tablicy kredą.
W innym badaniu ochotnicy także wysłuchiwali różnych dźwięków. Najbardziej dokuczliwy okazał się odgłos skrobania nożem i widelcem po szklanej butelce, skrobanie paznokciami po tablicy, wrzask kobiety, a także płacz dziecka. Dźwięki emitowane przez wiertarkę udarową i szlifierkę kątową były równie nieprzyjemne. Naukowcy podejrzewają, że za ten dyskomfort odpowiada budowa przewodu słuchowego, który wzmacnia pewne częstotliwości, co powoduje dyskomfort. Dla odmiany dźwiękami, który najczęściej powodował pozytywne reakcje był szum wody i śmiech dziecka.
Mizofonia
U pewnych osób powyższa reakcja może być mocno nasilona. Ludzie cierpiący z powodu nadwrażliwości na pewne dźwięki (mizofonia), podczas przeprowadzonego badania odczuwali przyspieszone bicie serca, nadmierną potliwość w reakcji na określone odgłosy. Problemy sprawiało im wysłuchanie dźwięków takich pstrykanie długopisem, mlaskanie, oddychanie czy przeżuwanie, strzelanie palcami i wiele innych, kojarzonych z funkcjonowaniem ciała. Mizofonia może powodować problemy emocjonalne, wywołuje złość i chęć ucieczki, co może wpływać na wycofanie się osoby cierpiącej na nią z kontaktów społecznych.
źródło: www.hellozdrowie.pl,, portal.abczdrowie.pl