Chwilowy spadek libido jest czymś absolutnie normalnym. Wszyscy miewamy dni, kiedy seks jest ostanim, na co mamy ochotę. Jeżeli dzieje się tak sporadycznie, wszystko jest w porządku. Gorzej, jeśli zauważyłaś, że twój popęd seksualny osłabł już jakiś czas temu i wcale nie zanosi się na zmianę. Przyczyn takiego stanu rzeczy może być wiele. Oto kilka z nich:
Niewłaściwe tabletki antykoncepcyjne
Chronią cię przed niechcianą ciążą, ale niestety mają też skutki swoje skutki uboczne. Ponieważ tabletki w znaczący sposób wpływają na gospodarkę hormonalną, mogą zaburzać libido. Jeżeli niedawno zaczęłaś stosować doustną antykoncepcję, albo zmieniłaś tabletki na inne i zauważyłaś u siebie osłabienie popędu, powinnaś porozmawiać o tym ze swoim ginekologiem.
Negatywne myśli o ciele
Być może sama podświadomie się blokujesz, ponieważ masz mnóstwo kompleksów. I nie chodzi tylko o wagę, cellulit czy obwisłe piersi. Niektóre z nas zadręczają się na przykład, że z ich narządami płciowymi jest coś nie tak. Jeśli masz takie myśli, powinnaś porozmawiać nie tylko z seksuologiem, ale także z ginekologiem. Ten drugi rozwieje twoje wątpliwości lub skieruje do specjalisty – chirurga plastycznego. Ten pierwszy pomoże ci pokonać lęki i podnieść samoocenę.
Przemęczenie
Kiedy bierzesz na siebie zbyt dużo obowiązków i jesteś przemęczona, twoja gospodarka hormonalna wariuje. Twój organizm skupia się na tym, żeby przetrwać, ale zmęczenie coraz bardziej daje o sobie znać poprzez problemy ze snem, spadek energii, problemy z wagą oraz osłabienie popędu seksualnego.
Lekceważenie problemów
Aby uporać się z jakimś problemem, najpierw trzeba otwarcie przyznać, że on występuje. Niektóre z nas bagatelizują suchość pochwy czy ból w trakcie stosunku i nie szukają rozwiązań. Podświadomie jednak unikają seksu lub godzą się na współżycie, choć nie odczuwają w trakcie żadnej przyjemności. W efekcie stosunek płciowy kojarzy się z pewnym przymusem. Seks jest fantastyczny i powinnaś zrobić wszystko, żeby dawał ci satysfakcję.