Miłość wszystko pokona. Jeśli bardzo chcecie, znajdziecie sposób, żeby być razem. Niestety, to nie zawsze jest prawda. Zdarza się, że mimo wielkiego uczucia, z jakiegoś zupełnie niezależnego powodu, dwie osoby naprawdę nie mogą być razem. I nie zmienią okoliczności, nie zagną osi czasu, nie wpłyną na przeszłość, która jest już zamkniętym rozdziałem. To się po prostu nie uda. Co wtedy?
Nie możesz nic zrobić, żeby zmienić twoją sytuację. Nie możesz zrobić niczego, żeby wasz związek był możliwy. Może on jest juz związany z kimś innym i nie zrezygnuje z tej relacji, bo jest człowiekiem honoru. Chociaż twoje serce krwawi wiesz, że nic z tego nie będzie. Płaczesz, odczuwasz fizyczny ból, wewnętrzne rozdarcie. Nie potrafisz się skupić na swoim życiu, na obowiązkach. Musisz po prostu to przeczekać lub się z tym pogodzić.
Nawet jeśli ta druga osoba próbowałaby o was walczyć, ty jesteś realistą. Nie chcesz iść głębiej w coś, co nie ma racji bytu, co może nie powinno się nigdy wydarzyć. I to wcale nie znaczy, że tylko on ma złamane serce, a ty jesteś z kamienia. Próbujesz chronić – siebie, ją. Próbujesz się oddalić, żeby obojgu wam było łatwiej. Kurczowo trzymasz się powiedzenia „czas leczy rany”. A może jesteś introwertykiem, przeżywasz to wszystko bardzo głęboko, ale nie okazujesz na zewnątrz. Wówczas jest ci jeszcze trudniej.
Co teraz?
Jak sobie poradzić, gdy już wiesz, że choć kochasz bardzo mocno i choć jesteś kochany, te uczucia nigdy nie zaowocuje trwałym związkiem? Psycholodzy i specjaliści od ludzkiego mózgu wiedzą, że miłość nie jest niczym tajemniczym. Możesz zakochać się w kimkolwiek, o ile tylko to pomoże ci zaspokoić twoje potrzeby. Ludzie, którzy naprawdę nie potrafią zdefiniować emocji, jakie żywią wobec innych, mają tendencję do gloryfikowania tych emocji. Kiedy zrozumiesz, jak działa twój mózg, nie będziesz już przywiązany do tego, którego kochasz. I to będzie prawdopodobnie najlepsze możliwe rozwiązanie.