Wyobraź sobie, że jesteś właśnie w kawiarni i zamawiasz samotną kawę, albo w autobusie czytasz kolejny rozdział ciekawej książki. Nagle, nie wiadomo skąd, zjawia się on – facet, który postanowił za wszelką cenę cię poznać i poderwać. Jest uparty i nie reaguje na twój brak zainteresowania ani chęci kontaktu. Nie wiesz co robić? Zamień się w ważkę.Naukowcy z Uniwersytetu w Zurichu odkryli, że samice ważek mają bardzo skuteczny sposób na pozbycie się nadmiernie agresywnych samców –zalotników. Gdy nadejdzie odpowiedni moment, spadają na ziemie, podkurczają nóżki i… udają martwe.
Rassim Khelifa – entomolog – opisuje tę metodę jako „skrajny sposób rozwiązywania konfliktów natury seksualnej”, my uważamy, że męska desperacja wymaga czasem kobiecych, desperackich kroków.
Badacz odkrył to sprytne zachowanie ważek obserwując je pewnego dnia na wrzosowisku. Rassim zauważył, jak samiec ważki przez dłuższy czas gonił samicę, aż końcu ta spadła piękną spiralą na ziemię, i została tam, nieruchoma. Kiedy tylko samiec zniknął z pola widzenia, samica poderwała się ochoczo z ziemi i szybciutko odleciała. Od tego momentu, wciągu 72 godzin, Khelif zauważył 27 innych przypadków takiego zachowania, w tym 21 zakończonych pełnym sukcesem.
Gratulujemy sprytu ważkom, bo zawsze popierałyśmy pokojowe sposoby rozwiązywania konfliktów. Pamiętajmy jednak, że kiedy ta metoda zawiedzie, należy przedsięwziąć bardziej redykalne kroki…
Na podstawie: iflsience.com