Go to content

„Przez cały rok, dzień w dzień uprawialiśmy seks i…”

fot. iStock/BraunS

Każdy kto choć raz był w długotrwałym związku doskonale wie, jak trudno podtrzymać płomień pożądania. Stopień trudności wzrasta z czasem, który spędza się razem. Kiedy pewnego dnia Brittany Gibbons, zobaczyła swoje ciało po ciąży, stwierdziła, że jej mąż nigdy więcej nie może zobaczyć jej nago! „To było krótko po tym, jak urodziłam trzecie dziecko. Wychodziłam spod prysznica i z przerażeniem wykrzyknęłam „kto wpuścił tutaj moją mamę?!”. Od tego czasu ukrywałam się przed moim facetem.” Na szczęście, nie trwało to długo…

W końcu Britanny zaczęła się martwić o swój związek. Jej przyjaciółka opowiedziała jej, że po ciąży codziennie kochała się ze swoim facetem, a ich relacja jest w lepszym stanie niż kiedykolwiek! Brit postanowiła spróbować, jej mąż Andy nie miał oczywiście nic przeciwko temu. „I tak oto przez cały rok, dzień w dzień uprawialiśmy seks. Oczywiście z przerwą na momenty, kiedy byliśmy podróżowaliśmy osobno lub któreś z nas zachorowało.”

Na początku wszystko wyglądało na pewien projekt, który trzeba było zrealizować. Jednak z czasem Brittany zaczęła czekać na moment dnia, w którym będzie blisko swojego partnera. Ich związek z dnia na dzień był coraz bardziej romantyczny, a dotyk bardziej zmysłowy. „Najważniejsze jednak było to, że zaczęłam lubić swoje ciało! Moje krągłości przestały mi przeszkadzać, nie wstydziłam się dźwięków, które wydawałam podczas seksu.” Ostatecznie Brittany zaczęła chodzić przed swoim mężem nago, nie bojąc się zupełnie niczego.

fot. iStock/Igor Balasanov

fot. iStock/Igor Balasanov

Od tego momentu minęły trzy lata, jak wygląda ich związek teraz? „Przyznaję, nie kochamy się codziennie. Nauczyłam się jednak, że jestem lepszą matką i żoną, kiedy dbam o siebie i jestem trochę samolubna, bo szukam bezpieczeństwa w swoim związku.” Andy i Brittany odkryli, że najważniejszy w ich małżeństwie jest seks, bo daje im intymność, której kiedyś brakowało. Teraz intymnością jest nawet kilka wspólny chwil lub to, że Andy pamięta o nagraniu ulubionego serialu Brittany. Ona sama zaznacza jednak, że regularny seks nie daje gwarancji na powodzenie związku. „Nasze małżeństwo nie będzie przecież dzięki temu 'rozwodoodporne’, ale przynajmniej ja sama świetnie czuję się w swojej skórze i wiem, że będę walczyć do samego końca.”


Źródło: GoodHousekeeping.com