Być może wyda się to wam niedorzeczne. Przecież chyba właśnie tego chcemy w miłości – „miłego” faceta, z którym można w spokoju i bez rozedrgania emocjonalnego przejść przez życie. A jednak „miły” nie jest synonimem „dobrego”. I niekoniecznie jest tym, czego naprawdę pragniesz…
Kilka różnic między miłym facetem, a dobry człowiekiem, partnerem:
Różnica 1
„Miły facet” robi dla ciebie „miłe rzeczy” i oczekuje tego samego w zamian. Zabierze cię w miejsce o którym marzyłaś, a potem będzie czekał na rewanż.
U dobrego człowieka ta chęć sprawienia ci przyjemności pochodzi z wnętrza. Jest dobry z natury. Nie spodziewa się, że ludzie będą się zachowywać jak on.
Różnica 2
Dla miłego faceta publiczny wizerunek ma ogromne znaczenie. Cokolwiek robi, myśli o tym by dobrze wypaść. On musi być kochany i podziwiany przez wszystkich. Ale dobry człowiek jest jedynie świadomy pozytywnych cech swojego charakteru. Nie robi nic pod publiczkę.
Różnica 3
Granice u miłego faceta są płynne. Kształtuje je według swoich potrzeb. Dlatego zobaczysz w końcu coś, czego byś się po nim nie spodziewała.
Dobry człowiek dobrze zna swoje granicę. Wie, kiedy się zatrzymać i kiedy zatrzymać innych.
Różnica 4
Miły facet schlebia swojej ukochanej połówce i sprawia, że ona czuje, że jest jego światem.
Dobry człowiek rozumie wartość prawdziwej miłości i wie, że bycie w romantycznej relacji z kimś nie oznacza odtrącenia innych. Kocha i po prostu daje ci szacunek i uwagę, na którą zasługujesz, ale nie rezygnuje z relacji z innymi.
Różnica 5
Odrzucenie przeraża miłego faceta. Zawsze szuka potwierdzenia swojej wartości. Dobry człowiek natomiast zna swoją wartość. Widzi akceptację i odrzucenie w tym samym świetle.
Różnica 6
Miły facet często ukrywa, maskuje swoje zamiary i działania. Dobry człowiek jest uczciwy. Jego cele i motywy są jasne dla wszystkich i dla niego samego
Różnica 7
Dla miłego faceta zawsze istnieje osoba lub incydent, za które winny jest wszystkie jego niepowodzenia. Dobry człowiek nigdy nie obwinia innych. Weźmie odpowiedzialność za swoje działania.
Na podstawie: themindsjournal.com