Patrzę na was i już wiem – dla ciebie to tylko przelotny romans, dla niej – miłość. Ona jest cała twoja. Ale ty? Patrzysz wokół rozbieganym wzrokiem. Zdaje się, że jeśli za chwilę spotkasz kogoś, kogo uznasz za bardziej atrakcyjnego, ciekawszego od niej – odejdziesz w jednym momencie. Po co z nią jesteś? Jeśli nie wybierasz jej każdego dnia, równie dobrze możesz ją zostawić już teraz. Ona zasługuje na coś znacznie lepszego. Nie biegnij za nią, jeśli głęboko w twoim sercu czujesz, że to nie jest dziewczyna, z którą chcesz dzielić życie. Nie baw się nią. Jeśli masz w życiu jakiś bagaż emocjonalny, nie obciążaj nim jej. Najpierw rozwiąż swoje problemy.
Ona chce tylko cię kochać. Tylko tyle i aż tyle. Chce cię kochać całym swoim sercem. Powiedz jej, że nigdy jej nie skrzywdzisz. Pamiętaj też, że nikt nie lubi być jedynie opcją. Każdy zawsze chce być priorytetem. Każdy chce być najważniejszy. Jeśli jesteś z nią tylko na chwilę i czekasz, aż spotkasz kogoś „lepszego”, odejdź już teraz. Zerwij. Wiesz przecież, że potem będzie coraz trudniej. Jej cierpienie będzie większe. Jeśli nie potrafisz odwzajemnić jej miłości, dać jej tego, na co zasługuje, nie ukrywaj tego, nie uciekaj w nieskończoność. Nie oszukuj jej. Nie wzbudzaj nadziei na coś, co nigdy nie nastąpi. To okrutne postępować w ten sposób. Wiesz, że ona ci wierzy. Weź odpowiedzialność za swoje słowa. Nie czekaj.
To prawda, że możesz mieć własne życie. Każde z was powinno realizować swoje osobiste cele, mieć pasje i zainteresowania. Jeśli jednak chcesz znaleźć prawdziwą miłość, musisz zrobić w swoim życiu miejsce dla tej wyjątkowej osoby. A jeśli ona nie jest dla ciebie tą wyjątkową osobą, przestań ją traktować tak, jakby nią była. W miłości nie ma miejsca na zwodzenie, na nieszczerość.
Przecież wiesz, że nic z tego nie będzie. Wiesz, że jej marzenia nie są twoimi marzeniami. Dokonaj wyboru. Bądź uczciwy – wobec niej, wobec samego siebie. Podejmij decyzję, nawet jeśli teraz jest to dla ciebie niewygodne. Przyzwyczaiłeś się, że ona jest zawsze obok, że czeka na ciebie. Że daje ci ciepło i uczucie. Ale ty nie jesteś w stanie dać jej tego samego. Myślisz „to się może kiedyś zmienić”. Bez względu na to, czy kiedyś będziesz w końcu pewny, czy chcesz z nią być, czy nie, teraz robisz jej krzywdę. Nie dajesz jej poczucia bezpieczeństwa, nie sprawiasz, że czuje się wyjątkowa.
Odwracasz wzrok, gdy mówi o przyszłości. Mówisz, że „nie wiesz, że może, że porozmawiacie pózniej”. Przecież wiesz, że nie może jej nic obiecać. Minął rok, nie ma w tym chyba nic dziwnego, że ona chce wiedzieć, czy myślisz o niej na serio. Nie chce się domyślać, chce mieć kontrolę nad swoim życiem. Zasługuje na to.
Jesteś jej winien prawdę. Nie uciekaj przed tym. Jeśli nie potrafisz odwzajemnić uczucia, odejdź. Ona nie chce związku „na chwilę”.