Problemy w związku mamy od czasu do czasu wszyscy. Nie może być inaczej, każdy z nas jest inny, niektórzy posiadają dodatkowo wyjątkowo „trudne” osobowości. Najczęściej jednak do miłosnych kłopotów przyczyniają się czterej jeźdźcy Apokalipsy.
Krytyka
Wtedy, gdy ktoś wskazuje na swojego partnera i mówi, jego osobowość lub charakter jest problemem. Wtedy problem w związku kładzie się na karb jakiejś „wady” partnera. Zamiast krytykować powinniśmy mówić częściej o tym, co czujemy i czego potrzebujemy.
Defensywność
Stąd” ciche dni”, marudzenie, granie niewinnej ofiary i szantaż emocjonalny. Niby się wycofujemy, ale tak naprawdę pogłębiamy tylko kryzys poprzez brak komunikacji. Defensywność jest dość naturalną i częstą reakcją na krytykę.
Pogarda
Brak szacunku to pierwszy czynnik rozpadu związku. Mamy w nim do czynienia wtedy, gdy zachowujesz się tak, jakbyś był kimś lepszym niż twój partner.
Blokowanie
Często mówisz swojemu partnerowi: „Nie obchodzi mnie to”? Aż 85% mężczyzn stosuje (zazwyczaj nieświadomie) ten zabieg, przyczyniając się do rozpadu swojej relacji. Ich partnerki czują się wówczas osamotnione i niedocenione.
Jak powstrzymać jeźdźców Apokalipsy?
1: Poznaj swojego partnera
Stwórz „mapę miłości”. To taki plan tworzony przez wewnętrzny psychologiczny świat twojego partnera. Powinieneś zawsze zadawać pytania o swojego partnera i mówić mu o sobie. Jasne, że wymaga to czasu. Ale tu chodzi o wasz związek…
2. Reaguj pozytywnie
Na jego/jej propozycje spędzenia wspólnego czasu, na pocałunek na „dzień dobry”, na każdy przejaw inicjatywy. To są punkty dla twojego związku. Kiedy zdarzy się wam kłótnia, łatwiej będzie się wam pogodzić.
3. Okaż podziw
Czy kiedykolwiek słyszałeś jak ktoś szaleńczo zakochany mówi o swoim partnerze? Brzmi to wręcz iluzorycznie. Tak, jakby ta druga osoba była super bohaterem. I to jest klucz do sukcesu: postrzeganie partnera jako lepszego niż w rzeczywistości.
Na podstawie: thriveglobal.com