Wszystkie wiemy, że od dobrze rozpoczętego poranka zależy cały dzień. Dlatego też wiele z nas poświęca dużo uwagi swojej porannej rutynie, nieważne czy to owsianka z ulubionymi owocami, szybki prysznic czy staranny makijaż – wszystkie znamy jej wartość. Ale czy kiedykolwiek zastanawiałaś się, jak ważne mogą być wspólne, poranne rytuały dla twojego związku? Komplementy to nie wszystko, potrzeba świadomych zagrań, które podtrzymają wyjątkowe emocje między wami.
1. Kontakt wzrokowy
Może to najprostszy, ale najsilniejszy sposób na stworzenie więzi. Przypomnij sobie moment, kiedy się poznaliście, czy to nie od zabójczego spojrzenia miękły ci kolana? Pora do tego wrócić! Możesz potraktować to jak ćwiczenie, które z czasem sprawi, że poczujecie intymność w kilka sekund, nawet wśród tłumu ludzi. Gotowa? Do dzieła!
Połóżcie się, usiądźcie lub stańcie twarzą w twarz, patrząc sobie prosto w oczy. Staraj się złagodzić spojrzenie; rozluźnij się, a jednocześnie daj upust wszystkim emocjom, które siedzą gdzieś głęboko w tobie. Patrzcie sobie w oczy przez kilka minut, próbując poczuć energię i emocje płynące od partnera. Na zakończenie wymieńcie się spostrzeżeniami i tym, co czuliście od drugiej osoby. Na początku może być trudno, ale z czasem docenicie to ćwiczenie!
2. Poranne pieszczoty
Czy może być coś cudowniejszego od porannego pocałunku i przytulenia się do ukochanego faceta tuż po przebudzeniu? Może brzmi to dla ciebie bardzo normalnie, ale czas poświęcony na całowanie naprawdę zwiększa poziom satysfakcji w związku! Jeżeli martwisz się o poranny oddech, połóż obok łóżka paczkę miętówek, będziesz gotowa na wszystko!
Pamiętaj – aby pocałunek był „pełnowartościowy” powinien trwać dłużej niż sześć sekund. Dzięki temu oksytocyna, hormon odpowiadający za uczucie zaufania, ale także bliskości, zaczyna działać w pełni. Oksytocyna to taka neurochemiczna nazwa miłości, która czasem może dawać uczucie „haju”. Dlatego poranne pieszczoty, nie wspominając o tych kończących się na seksie, rozpoczynajcie zaraz po pierwszym przebudzeniu. Wtedy rozpoczniesz dzień na oksytocynowym haju, a przy okazji twój partner będzie o tobie myślał przez cały dzień, marząc o powrocie do domu!
3. Spacer na dzień dobry
Nie musisz zakładać sportowego stanika, ani nastawiać się na ostry wycisk z okazji porannego treningu. Wyciągnij swojego ukochanego na spacer! Czasem samo zmuszenie się do wyjścia z łóżka pół godziny wcześniej jest ogromnym sukcesem, ale kiedy razem wyjdziecie na świeże powietrze cieszyć się wspólnym początkiem dnia – będziecie chcieli robić to codziennie! No może z wyjątkiem dni rozpoczynanych pieszczotami.
Spacer z partnerem pozwoli wam obojgu na oczyszczenie głowy, obudzenie ciała, ale przede wszystkim na dawkę endorfiny. Wspólne spędzanie czasu poza domem to prawdziwy przywilej w czasach, kiedy wszyscy jesteśmy naprawdę zabiegani. No i czy może być coś piękniejszego niż dwójka kochających się ludzi, krocząca przez świat porankiem, trzymając się za ręce?
4. Slow sex opcja poranna
Slow sex to cała ideologia, ale nie musisz się w nią dokładnie zagłębiać (choć warto!), żeby czerpać z niej przy porannej rutynie. Kiedy oboje nie jesteście jeszcze w nastroju do seksu, wykorzystajcie niesłychanie przyjemne i rozluźniające, a zarazem wprowadzające w stan niezwykłej intymności, ćwiczenie.
Połóżcie się wygodnie twarzą w twarz, patrząc sobie w oczy – kontakt wzrokowy jest tutaj bardzo ważny! Kiedy twój oddech się unormuje, a ty poczujesz się zrelaksowana, jedną rękę połóż na miejscach intymnych partnera, drugą w okolicach swojego serca, niech twoja druga połowa zrobi to samo. Przez chwilę skupcie się na swoich emocjach i oddechu, nie robiąc zupełnie nic innego. Wczujcie się w siebie i swoją energię, tworząc jedność. Niech wasze energetyczne zbliżenie trwa około trzech minut. Gwarantujemy, że będziecie chcieli więcej!
5. Dziennik
Pomimo, że to raczej opcja poranka solo, może stać się częścią waszej wspólnej rutyny. Zapisywanie swoich uczuć ma niezwykłą moc, która pomoże ci zrozumieć swoją siłę, miłość, a także wszystko co, co kłębi się w twojej podświadomości. Im bardziej skupiamy się na samych emocjach w związkach, tym łatwiej na toksyczne uczucia, których potem trudno się pozbyć.
Każdego ranka zrób listę trzech lub czterech rzeczy, za które jesteś wdzięczna, które naprawdę doceniasz w swoim partnerze. Może się wydawać, że z dnia na dzień nic się nie zmienia, ale przecież każdego dnia poznajemy się na nowo. Pamiętaj o tych najmniejszych rzeczach, na przykład o momencie, kiedy robi twoje ulubione kanapki, pomimo że woli te mniej zdrowe lub o uśmiechu, którym obdarza cię po powrocie do domu. Bądź kreatywna, ale przede wszystkim – szczera!
Miłego dnia!
źródło: MindBodyGreen.com