Zegar biologiczny jest wewnętrznym mechanizmem regulującym funkcjonowanie organizmu w zależności od pory dnia i nocy. Nasze życie będzie łatwiejsze i efektywniejsze jeśli będziemy żyć z nim w zgodzie. Kiedy zaczniemy go ignorować, możemy doprowadzić do zaburzeń zdrowotnych.
Zegar biologiczny – czym jest?
Zegar biologiczny, nazywany również cyklem biologicznym to zespół procesów biochemicznych jakie zachodzą w komórkach i tkankach organizmu, które umożliwiają stały pomiar czasu a także synchronizację procesów życiowych z warunkami w środowisku zewnętrznym. Za jego działanie odpowiedzialne są tzw. geny zegarowe, których ekspresja prowadzi do wytwarzania stałych, regularnych zmian w cyklu dobowym każdego człowieka. Organem koordynującym zegar biologiczny są jądra nadskrzyżowaniowe przedniej części podwzgórza. To właśnie zegar biologiczny odpowiada za to, że budzimy się za dnia, a wieczorem czujemy się senni, a także za uczucie głodu, nastrój czy stres.
Zdarza się, że lekceważymy sygnały, które wysyła nam nasz zegar biologiczny. Zmuszamy się do wzmożonej aktywności bagatelizując, że nadeszła właśnie pora snu. Nie wsłuchiwanie się w swój organizm prędzej czy później niekorzystnie odbije się na naszym zdrowiu fizycznym i psychicznym.
Zobacz również: Jak wpływa na ciało i samopoczucie zastrzyk endorfin?
Jak działa zegar biologiczny?
Działanie zegara biologicznego uwarunkowane jest cyklicznym następstwem dnia i nocy. Zgodnie z zegarem biologicznym, organizm zaczyna się wybudzać między godziną 5 a 7 rano. Nadnercza zaczynają produkować hormony stresu (adrenalinę i kortyzon), co z pobudza krążenie krwi. Do krwioobiegu trafiają też aminokwasy i cukier. Nad ranem swoją pracę kończy szyszynka, rośnie ciśnienie krwi, temperatura ciała, a w konsekwencji zaczynamy się wybudzać.
Mniej więcej w południe, żołądek zaczyna intensywne wydzielanie kwasów żołądkowych, co wiąże się z większym poczuciem głodu. To doskonała pora na pożywny obiad. Po południu, zmniejsza się aktywność wątroby, a w związku z tym stajemy się najmniej wrażliwi na ból. Warto to wykorzystać umawiając się chociażby w tym czasie na bardziej bolesny zabieg kosmetyczny. Z kolei około godziny 16 organizm osiąga szczyt dziennych możliwości. Układ krążenia, serce i mięśnie działają wtedy najsprawniej. To bez wątpienia najlepszy moment na duży wysiłek fizyczny. Około godziny 17 nasze zmysły są bardziej wyostrzone, co jest konsekwencją wydajnej pracy nadnerczy.
Zobacz również: Kalistenika – na czym polega? Jaki przynosi efekty?
Wieczorem powinniśmy z daleka omijać lodówkę. Około godziny 21 ruchy robaczkowe jelit spowalniają się, a tym samym spożyte od tej godziny pokarmy, w układzie pokarmowym zalegają przez całą noc. Kalorie zamieniają się w tłuszcz. Po godzinie 22 lepiej unikać spożywania alkoholu czy palenia papierosów. Dlaczego? To właśnie od 22 nasz organizm najgorzej radzi sobie z toksynami.
Około 23 przysadka mózgowa zaczyna wydzielać hormon wzrostu, a tkanki dzielą się niemalże osiem razy szybciej niż w południe. To właśnie wtedy organizm „naprawia” niektóre zniszczenia wyrządzone w ciągu dnia – oczywiście o ile mu w tym nie przeszkadzamy. O 2 w nocy szyszynka zaczyna intensywnie działać. Jeśli w tym czasie będziemy przebywać w miejscu, gdzie jest dużo sztucznego światła, produkcja hormonu snu zostanie zaburzona, podobnie jak rytm pracy organizmu.
Rozregulowanie zegara biologicznego
Nie wsłuchiwanie się w zegar biologiczny może doprowadzić do szkodliwych konsekwencji np. bólu głowy, spadku odporności, problemów z koncentracją, zaburzeń nastroju, większej podatności na stres czy zaburzeń ze strony układu pokarmowego.