To już ostatnie chwile przed świętami. Pewnie masz już wszystko dopięte na ostatni guzik. Okna umyte, mieszkanie posprzątane, zakupy spożywcze zrobione, lodówka pęka w szwach, a jajka czekają na barwienie. U mnie podobnie – ostatnia prosta. Wszystko byłoby fajnie, gdyby nie ta myśl w tyle głowy, że znowu się przytyje od tych wszystkich smakołyków. Nie dość, że postanowienia noworoczne nawet nie zostały wcielone w życie, to jeszcze teraz dojdą dodatkowe kilogramy. Ehhh…
Postanowiłam więc w tym roku trochę oszukać system. 😉 Mianowicie, wprowadzić kilka trików, dzięki którym będę mogła się obżerać, bez ryzyka przytycia. Jeśli chcesz podjąć się tego wyzwania wraz ze mną, zapraszam.
Oto kilka niezawodnych sposobów, by nie przytyć w czasie Świąt:
Spacer po posiłku
Nie ma co się oszukiwać – siedzenie przy stole nic dobrego nie przyniesie. Polegiwanie na kanapie też nie. Zamiast więc wegetować, zamierzam w te święta wyciągnąć rodzinę na kilka spacerów. Już nawet krótki, kilkuminutowy marsz potrafi zdziałać cuda, ponieważ pobudza trawienie, pomaga kontrolować poziom glukozy i trójglicerydów we krwi. Także, moja droga, nie leżymy – chodzimy!
Dużo zielonego
Jak podkręcić metabolizm już w czasie posiłku? Wystarczy postawić na zielone warzywa. Zawierają monosacharyd o nazwie sulfochinowoza, który działa bardzo korzystnie na florę bakteryjną jelit. Działanie zieleniny można porównać do działania kefiru czy kiszonek. Im więcej nowalijek znajdzie się na świątecznym stole, tym lepiej.
Białko do podstawa
Zdaniem naukowców, białko przyspiesza metabolizm o 15-30 proc. Dla porównania węglowodany tylko o 5-10 proc. Ponadto mięso i inne produkty bogate w białko są bardzo sycące, dzięki czemu efekt najedzenia utrzymuje się znacznie dłużej. Idealny świąteczny posiłek? Porcja chudego mięsa i miska zieleniny.
Woda przed posiłkiem
To metoda stara jak świat i bardzo skuteczna. Chodzi o to, żeby przed posiłkiem wypić minimum jedną szklankę wody. Myślisz, że to mit? Naukowcy z Virginia Polytechnic Institute and State University udowodnili, że osoby, które piją przed posiłkiem dwie szklanki wody, tracą średnio o 44 proc. więcej masy ciała, niż te, które nie praktykują tego zwyczaju. Ich badanie trwało zaledwie 12 tygodni, a już dało tak fantastyczne efekty. Nie wiem jak ty, ale ja nie mam pytań.